Po przygaszeniu ognia strażacy zaczęli przeszukiwać zgliszcza. Na szczęście nikogo nie było w środku. W czasie akcji na miejsce dojechał właściciel domu. Jak poinformował mieszkał sam.
Niestety budynku nie udało się uratować. Miał drewnianą konstrukcję, był kryty papą oraz ocieplony eternitem i otynkowany.
Strażacy musieli rozebrać to, co zostało z drewnianych ścian, żeby ugasić wszystkie zarzewia pożaru.
W akcji gaśniczej w Kozielu wzięło udział sześć zastępów strażaków, w sumie 32 ratowników. Na miejscu było też pogotowie energetyczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?