Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uchylony lustracyjny wyrok na wójta gminy Kazanów

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
Marian Karolik nie zgadza się z wyrokiem uznającym go za kłamcę lustracyjnego.
Marian Karolik nie zgadza się z wyrokiem uznającym go za kłamcę lustracyjnego. Łukasz Wójcik
Sąd Apelacyjny w Lublinie uchylił orzeczenie tamtejszego Sądu Okręgowego uznające Mariana Karolika, wójta gminy Kazanów za kłamcę lustracyjnego. Teraz sprawa wróci do ponownego rozpoznania.

W 2008 roku, jeszcze w poprzedniej kadencji samorządowej, Mazowiecki Urząd Wojewódzki w Warszawie poinformował Biuro Lustracyjne Instytutu Pamięci Narodowej, że wójt Karolik nie złożył oświadczenia lustracyjnego. Dokument ten jest wymagany przy pełnieniu funkcji publicznych i podlega weryfikacji przez IPN. Takie oświadczenie Marian Karolik złożył dopiero 28 października 2010 roku, a miesiąc później, 5 grudnia został wybrany wójtem na kolejną kadencję.

INSTYTUT DO SĄDU

Instytut Pamięci Narodowej, weryfikując informacje złożone w oświadczeniu uznał, że są one niezgodne z dokumentami znajdującymi się w zasobach Instytutu. Wynikało z nich, że 21 maja 1970 roku w Zwoleniu Marian Karolik został zarejestrowany jako tajny współpracownik o pseudonimie "Orzeł". Zdjęto go z ewidencji 15 listopada 1971 roku z powodu odbywania zasadniczej służby wojskowej.

W oparciu o te ustalenia sprawa trafiła w 2013 roku do Sądu Okręgowego w Lublinie, który 10 grudnia stwierdził on niezgodność z prawdą oświadczenia lustracyjnego i orzekł utratę prawa wybieralności w wyborach powszechnych oraz wyborach do jednostek samorządowych na okres trzech lat oraz zakaz pełnienia funkcji publicznej.

UCHYLENIE WYROKU

Marian Karolik pytany przez nas wtedy, czy współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa odparł, że próbowano go do tego nakłonić pod przymusem i został potraktowany jako "kozioł ofiarny". Wyrok w tym procesie zapadł 11 marca.

- Sąd uchylił wyrok poprzedniej instancji i skierował sprawę do ponownego rozpoznania. Sporządzane jest też pisemne uzasadnienie tej decyzji i po dopiero po zapoznaniu się z nim będzie można powiedzieć, czym była ona podyktowana - powiedział nam Cezary Wójcik, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Lublinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie