Zgłoszenie o zdarzeniu do buskiej straży pożarnej dotarło w czwartek po godzinie 21. Na miejscu w sumie działały trzy zastępy, dwa zawodowej straży pożarnej i jeden miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej.
- Samochód znajdował się w rowie, ale stał na kołach. Dwie osoby, które podróżowały oplem były już na zewnątrz auta po opieką ratowników medycznych z karetki pogotowia - tłumaczył Robert Bujny, zastępca komendanta miejskiego buskiej straży pożarnej.
Z ustaleń policji wynika, że kierowca samochodu 54-latek nie zachował prawdopodobnie należytej ostrożności i na prostej drodze jego auto zjechało do rowu i tam po dachowaniu zatrzymało się na kołach.
- Kierowca i 22-letni pasażer po badaniach zostali zwolnieni ze szpitala do domu - uzupełniał Tomasz Piwowarski, oficer prasowy buskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?