Dzierżawca szpitala, katowicka spółka Twoje Zdrowie Lekarze Specjaliści po remoncie zaprezentowała mediom drugie piętro nowego szpitala. Jak zapewnia Michał Okła, dyrektor lecznicy, na dniach zostanie tu przeniesiony oddział położniczo-ginekologiczny, oddział noworodkowy i pediatryczny.
- Pomieszczenia wykonaliśmy w najwyższym standardzie - zapewnia dyrektor Okła.
POWIAT KUPI
Na drugim piętrze brakuje tylko łóżek, mebli i sprzętu medycznego. Przygotowano już dwie sale porodowe oraz salę operacyjną do cesarskiego cięcia. Są też sale do nadzoru anestezjologicznego. Sale dla pacjentów będą dwu i trzyosobowe z jedną łazienką i toaletą na dwie sale. Część pomieszczeń jest klimatyzowana. Na oddziale dziecięcym zaplanowano 22 łóżka, na położnictwie 18, na ginekologii 14. Jak mówi Michał Okła, część wyposażenia zostanie przeniesiona z dotychczasowego oddziału, który mieści się jeszcze w starym budynku. Wyposażenie kupi, jak zapewnił starosta Bogusław Włodarczyk, powiat opatowski. Szpitalne łóżka, łóżka porodowe oraz fotele ginekologiczne będą własnością powiatu. Szacowany koszt zakupu od 50 do 80 tysięcy złotych.
- Mam nadzieję, że tak rewelacyjne warunki na nowym oddziale dla kobiet, przyciągną pacjentów z innych ośrodków - tłumaczy dyrektor.
SĄ PRZENOSZENI DO ZAKŁADU OPIEKUŃCZO-LECZNICZEGO
Według deklaracji Okły, w połowie kwietnia zostanie skończona adaptacja trzeciego piętra, a do połowy maja pierwszego. Do wykończenia pozostałyby pomieszczenia na parterze, gdzie są miejsca na boksy rehabilitacyjne.
Zgodnie z planami spółki z Katowic, trzecie piętro ma mieć charakter zabiegowy. Będą tu chirurgia, pododdział ortopedyczny oraz dwa duże oddziały komercyjne. Pierwsze piętro wykorzystają częściowo pod komercję i tymczasowo na zakład opiekuńczo-leczniczy. Ma być też geriatria. Z kolei nie wiadomo, czy uda się zakontraktować pododdział ortopedyczny. Barierą są warunki lokalowe.
- Mam nadzieję, że do naszych racji skutecznie przekonamy Narodowy Fundusz Zdrowia - podkreśla Okła.
Co ze starym budynkiem, który od maja będzie pusty? W nim planują uruchomienie zakładu opiekuńczo-leczniczego.
- Trendy wymagają, aby ludzie nie mogący poradzić sobie z opieką nie zalegali na oddziałach szpitalnych, są przenoszeni do zakładu opiekuńczo-leczniczego - wyjaśnia Okła.
PODOŁA, ALBO NIE
Tymczasem nie wiadomo, czy szpitalem nadal będzie kierowała katowicka spółka, która przed dwoma laty wygrała przetarg na dzierżawę. Bogusław Włodarczyk, starosta opatowski zapytany o losy spółki, powiedział, że samorząd powiatowy poważnie rozważa rezygnację z usług Twojego Zdrowia.
- Albo podoła wszystkiemu, albo ją wymienimy. Ludzie biorą ślub i się rozwodzą. My ślubu nie braliśmy, tylko podpisaliśmy normalną umowę - wyjaśnia Bogusław Włodarczyk. I dodaje, że z obecnym dzierżawcą są problemy.
- Możliwe jest podjęcie decyzji o poszukiwaniu nowego dzierżawcy lub przejęciu szpitala przez spółkę Top Medicus, w która jest własnością powiatu.
O jakie problemy chodzi? - Relacje międzyludzkie panujące w szpitalu na linii pracownicy-kierownictwo, brak lekarzy, a szczególnie brak szansy na pozyskanie nowych lekarzy na nowe oddziały oraz bieżąca sytuacja finansowa spółki - wylicza starosta.
W ZŁEJ KONDYCJI
Przed rokiem ze szpitala odeszli lekarze pracujący tu od lat. Jako powód podawali złe relacje między władzami spółki i brak możliwości spokojnego wykonywania zawodu. Z kolei Jan Gniadek, prezes spółki wyjaśniał wówczas, że powody odejścia specjalistów są mu nieznane.
Zła kondycja finansowa katowickiej spółki też odbiła się szerokim echem w mieście. Nie płacono na czas rachunków za wodę i ścieki oraz gmina Opatów miała problem ze ściągnięciem podatku od nieruchomości. Za pracowników spółka nie opłacała w terminie składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Na jednej z ubiegłorocznych sesji Rady Powiatu kierownictwo szpitala przyznało otwarcie, iż miesięcznie spółka notuje z lecznicy miesięcznie trzysta tysięcy złotych straty. Od ubiegłego roku katowicka prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie nie ogłoszenia przez spółkę upadłości z powodu niewypłacalności.
W CZYM RZECZ?
Tymczasem wszystko sprowadza się do tego, że szpital na nowo wróci pod skrzydła powiatu. Będzie nim zarządzała spółka Top Medicus, gdzie powiat opatowski ma sto procent udziałów i tym samym jest jej właścicielem. Pytanie, na czym to wszystko polega? Katowicka spółka, kończąca adaptacje nowego skrzydła, będzie musiała pożegnać się z prowadzeniem szpitala? Niestety, nikt teraz oficjalnie nie wyjaśnia wątpliwości wokół tego.
Pomimo różnych zawirowań, ciągle aktualne są zamierzenia dokończenia adaptacji
pomieszczeń dawnego szpitala. Dużym przedsięwzięciem finansowym będzie po wyprowadzeniu do nowego budynku przystosowanie starego skrzydła pod potrzeby zakładu opiekuńczo-leczniczego. Według starosty Włodarczyka, cały szpital będzie skończony do końca roku.
- Powierzchniowo większy od szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim, a kiedy połączymy nowy szpital ze starym i dodamy pomieszczenia laboratorium, kuchni, pralni, to nasz będzie powierzchnią przewyższał szpital w Sandomierzu - szacuje Włodarczyk.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?