Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pozowanie sprawia mi wielką frajdę - kielczanka Patrycja Woźniak robi karierę w świecie mody

Dorota KLUSEK
Duże, piękne oczy to znak rozpoznawczy Patrycji Woźniak. Uwielbia pracę z obiektywem fotograficznym. Widać to po efektach końcowych.
Duże, piękne oczy to znak rozpoznawczy Patrycji Woźniak. Uwielbia pracę z obiektywem fotograficznym. Widać to po efektach końcowych. Maddie Herdersman
O pasji i o tym, jak "zabawa" zamieniła się w pracę. Modelka z Kielc Patrycja Woźniak opowiada o tym jak w błyskawicznym tempie stała się znana w Polsce i wyjechała za granicę.
Ta sesja z rakami nie należała do najprzyjemniejszych, choć efekt końcowy robi wrażenie.
Ta sesja z rakami nie należała do najprzyjemniejszych, choć efekt końcowy robi wrażenie. Wiktor Franko

Ta sesja z rakami nie należała do najprzyjemniejszych, choć efekt końcowy robi wrażenie.
(fot. Wiktor Franko)

Jej uśmiech mogliśmy oglądać w reklamie telewizyjnej, choć to piękne oczy są jej znakiem rozpoznawczym. Studiuje kosmetologię. Kocha taniec, któremu oddaje się w każdej wolnej chwili. Dwa lata temu rozpoczęła przygodę z modelingiem, która nabiera coraz większego tempa.

* Dorota Klusek: Pani portfolio zamieszczone na stronie MaxModels.pl zostało właśnie wyróżnione tytułem "Portfolio tygodnia"? Czy to dla Pani znaczący tytuł?
Patrycja Woźniak: - Oczywiście, jest to dla mnie ogromne wyróżnienie. Jest ono szczególnie wartościowe, ponieważ portal ten zrzesza bardzo dużą liczbę osób związanych z środowiskiem modowym, i zostać wybranym z tak sporej liczby użytkowników to dla mnie naprawdę nobilitacja.

* Jak się pracuje na takie portfolio?
- Można powiedzieć, że to ciężka praca z wielką dozą satysfakcji. Oczywiście wymaga to czasem poświęcenia i wielu wyrzeczeń, ale jeśli chodzi o mnie to bardzo to lubię i jest to dla mnie sama przyjemność.

* Jak to się stało, że została pani modelką?
- To było jakieś dwa lata temu… Zaczęło się bardzo banalnie. Otóż pewnego dnia zaczepił mnie na ulicy wizażysta, który stwierdził, że mam wyjątkowo interesujące rysy twarzy. Początkowo wydało mi się to śmieszne i nie bardzo się tym zainteresowałam. Przekonywał mnie jednak, żebym spróbowała. To on zaproponował mi i zorganizował pierwszą sesję zdjęciową. Na samej sesji okazało się, że świetnie się czuję przed obiektywem i że pozowanie sprawia mi niesamowitą frajdę. Później założyłam profil na MaxModels.pl i tak się zaczęło... Coraz więcej propozycji, coraz ciekawsze zdjęcia, coraz to bardziej profesjonalne podejście do tej "zabawy". Po jakimś czasie odezwała się do mnie agencja modelek, z którą podpisałam umowę. To właśnie dzięki agencji udało mi się zdobyć kontrakt i wylecieć do Korei. Tam zobaczyłam, jak tak naprawdę wygląda ten zawód.

* Bierze pani udział w różnych sesjach fotograficznych, jakiego rodzaju zdjęcia są pani najbliższe?
- Trudno powiedzieć, które zdjęcia są mi najbliższe. Uwielbiam pracę z obiektywem, i właśnie różnorodność propozycji jest w tym zawodzie taka ciekawa. Ale jeśli musiałabym się zdecydować na jeden typ zdjęć, to chyba byłyby to zdjęcia fashion. Kocham modę i to właśnie te zdjęcia sprawiają mi najwięcej radości.

* Sesja zdjęciowa czy wybieg - który rodzaj pracy jest pani bliższy?
- Na to pytanie mogę odpowiedzieć bez zająknięcia. Zdecydowanie sesje zdjęciowe. Jak już wspominałam uwielbiam pracę z obiektywem. Daje to niesamowitą możliwość odkrywania siebie, coraz to nowych zakamarków własnej osobowości. Podczas sesji zdjęciowych występuje zupełnie inny kontakt między ekipą (fotografem, wizażystami), od którego często zależy powodzenie sesji. Jeśli chodzi o wybieg, czy jak to mówią CatWalk, to zdecydowanie jest to bardziej stresujące zajęcie, któremu cały czas towarzyszy kołaczące się po głowie "tylko się nie przewrócić". Wydaje mi się, że przed obiektywem można lepiej wyrazić siebie.

* A jakie było największe wyzwanie dla pani, jako modelki, spośród dotychczasowych zleceń?
- Jednym z największych wyzwań, jakie przychodzi mi teraz do głowy, jest praca nad plakatem Off Fashion z 2012 roku. Na sesji, musiałam obcować z niezbyt ładnie pachnącymi i nie do końca przyjemnymi rakami. To może nie jest jakieś spektakularne wyzwanie, ale dla mnie trzymanie tego ociekającego, zimnego raka w ustach, nie należało do przyjemności.

* Jakie cechy, pani zdaniem, powinna posiadać modelka?
- Pomijając oczywiście kwestie urody, uważam, że modelka powinna być przede wszystkim pracowita. Myślę, że ciężką pracą i determinacją można naprawdę wiele osiągnąć. Jak już wcześniej wspominałam zdjęcia odzwierciedlają często osobowość, więc modelka powinna za każdym razem pamiętać o tym, aby być po prostu sobą.

* Pani znakiem rozpoznawczym są piękne, duże oczy, czy jest to pani atut u potencjalnych pracodawców?
- Dziękuję bardzo. Faktycznie słyszę to coraz częściej. Bardzo mi miło z tego powodu, ponieważ powoli staje się to taki znak firmowy Patrycji Woźniak. Jeśli chodzi o pracodawców, to na pewno zwracają oni uwagę na moje spojrzenie. Więc myślę, że mogę spokojnie odpowiedzieć - tak, to mój atut.

* Pracowała pani za granicą, w Korei. W jakich państwach chciałaby pani pracować?
- Dopiero rozpoczęłam przygodę z wyjazdami zagranicznymi. W zeszłym roku jak już wspominałam byłam w Korei, a dokładnie w stolicy Korei, Seulu i na pewno będę chciała tam wrócić. A jeśli chodzi o inne miasta, tutaj nie będę chyba oryginalna. Marzy mi się praca w światowych stolicach mody, takich jak Paryż, Mediolan czy Tokio. Z całą pewnością chciałabym móc pracować w najróżniejszych i nawet najodleglejszych zakątkach Świata. Uwielbiam podróżować i poznawać nowe kultury i tą pasję dzięki modelingowi mogłabym rozwijać.

* Wystąpiła pani w reklamie preparatu do zębów. Jak pani do niej trafiła? Jak wygląda praca przy kręceniu filmu reklamowego?
- Jest to dokładnie preparat do wybielania zębów. Paradoksalnie do tej reklamy trafiłam również przez przypadek. Otóż za pośrednictwem portalu społecznościowego zgłosił się do mnie producent owej reklamy. Stwierdził, że mój uśmiech jest właśnie tym, o co mu chodziło. A sama praca nad reklamą, nie różni się wiele od normalnej sesji zdjęciowej. Zresztą zdarzyło mi się już wcześniej pracować w takiej formie. Poprzednio kręciliśmy film reklamowy dla Galerii Echo w Kielcach.

* Jakie ma pani plany na najbliższy czas?
- W najbliższym czasie chciałabym oczywiście skończyć studia, bo to jest dla mnie priorytet. Nie mogę pominąć oczywiście moich marzeń i planów zawodowych. Chciałabym sporo pracować, bo daje mi to szalenie dużo satysfakcji. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się wyjechać za granicę - może do jednej z moich wymarzonych stolic mody?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie