Na inaugurację rundy rewanżowej Szydłowianka pojechała do lidera tabeli Pogoni II Siedlce i niestety wysoko przegrała aż 0:6. W drugiej kolejce podopieczni trenera Andrzeja Koniarczyka też zeszli z boiska pokonani. Przegrali na własnym boisku 1:2 z przeciętną Spartą Jazgarzew. W trzeciej także przegrali 2:3 z Mszczonowianką w Mszczonowie.
BEZ DWÓCH
Po trzech przegranych w końcu trzeba coś wygrać. - Zalążek naszej dobrej gry był już widoczny już w Mszczonowie. Liczę, że podobnie będzie w sobotę, z tym, że już wygramy ze Zniczem - mówi Andrzej Koniarczyk, trener Szydłowianki.
Wykluczony w meczu ze Zniczem II jest występ Kamila Czarneckiego i Georgha Teboha z powodu kontuzji. Najwcześniej na boisku kibice Szydłowianki tych zawodników chyba zobaczą dopiero pod koniec kwietnia. - Poza tymi piłkarzami, pozostali są do gry - dodaje szydłowiecki szkoleniowiec.
NIEWIADOMA TO SKŁAD
Nigdy tak do końca to nie jest wiadomo, w jakim składzie przyjadą rezerwy Znicza ma mecz. Pierwsza drużyna w sobotę gra swój mecz w drugiej lidze ze Stalą w Stalowej Woli. Wszystko wskazuje na to, że rezerwy nie skorzystają z piłkarzy pierwszego zespołu. Kadra Znicza jest bardzo szeroka i ma kto grać także w rezerwach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?