Sprawę nagłośnił na ostatniej sesji Rady Powiatu radny Jerzy Wiśniewski - przewodniczący Komisji Zdrowia, Bezpieczeństwa Publicznego i Opieki Społecznej rady. - Nie ma opieki lekarskiej na SOR-ze. Jest tylko jeden lekarz na kontrakcie. Gdyby nie pielęgniarki, nie byłoby pomocy dla pacjentów. Od tego oddziału zależy życie ludzkie - mówił radny Wiśniewski.
Informacje te potwierdził zastępca dyrektora do spraw medycznych Zespołu Opieki Zdrowotnej, doktor Leszek Orliński. - Problem na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym jest dość poważny - twierdził wicedyrektor. - SOR działa 24 godziny na dobę. Obecnie mamy na etacie jednego lekarza. Od marca lekarze, którzy mieli na SOR-ze dyżury, zawiadomili nas, że nie mają ochoty dyżurować po godzinie 15, bo są przemęczeni pracą. Nie mogę na siłę nikogo przymusić do tego.
- Nie wiem, czy ktoś chce nam na złość zrobić. Część lekarzy jest przemęczonych na pewno. Może znudziło im się siedzenie 5 dni w tygodniu po 24 godziny. Staramy się pozyskiwać nowych lekarzy. Nie jest to prosta sprawa. Rynek lekarski w powiecie włoszczowskim jest dość skromny. Nie mamy nie wiadomo jakiego budżetu, żeby ściągnąć kogoś z zewnątrz. Problem SOR-ów dotyczy całego województwa - opowiadał Leszek Orliński. - To ważny sygnał dla nas - stwierdził przewodniczący Rady Powiatu Jarosław Ratusznik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?