O przyjmowanie łapówek i niedopełnianie obowiązków służbowych prokurator podejrzewa 48-letniego funkcjonariusza kieleckiej drogówki. Mężczyzna usłyszał łącznie 19 zarzutów, może mu grozić nawet 10 lat więzienia.
Sprawą policjanta zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Kielcach. Pod jej lupą znalazł się 48-letni sierżant sztabowy z kieleckiej drogówki, policjant z 23-letnim stażem pracy. Chodzi o zajścia z lata ubiegłego roku. W czwartek prokurator postawił 48-latkowi zarzuty.
- Mężczyzna jest podejrzany o to, że w okresie od czerwca do sierpnia 2013 roku dwukrotnie przyjął korzyść majątkową. W jednym przypadku było to 80 złotych, w innym nieustalona kwota - mówi prokurator Rafał Orłowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Pozostałych 17 zarzutów tyczy niedopełniania obowiązków służbowych i poświadczania nieprawdy w dokumentach.
- Chodzi o sytuacje, gdy osobę która popełniła wykroczenie na drodze, funkcjonariusz karał za inne, nie popełnione wykroczenie, w wyniku czego zaniżona była wysokość mandatu i liczba punktów karnych - wyjaśnia prokurator Rafał Orłowski.
Policjant ma wpłacić poręczenie majątkowe, ma też zakaz opuszczania kraju. Może mu grozić 10 lat więzienia. Funkcjonariusz od stycznia tego roku jest na zwolnieniu lekarskim. Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach, trwa procedura zmierzająca do usunięcia go ze służby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
