Urodzinowa uroczystość odbyła się w domu rodzinnym jubilatki. Pani Genowefa powitała nas radosna, uśmiechnięta. - Babcia od kilku dni z niecierpliwością oczekiwała na ten moment. Bardzo to przeżywała. Liczyła godziny i minuty - zdradzili nam najbliżsi.
DŁUGIE ŻYCIE
Genowefa Budera urodziła się 8 kwietnia 1914 roku. Życie jej nie głaskało. Pochodzi z licznej rodziny, miała dziewięcioro rodzeństwa. Wie, co znaczy bieda. Przeżyła dwie wojny światowe, stan wojenny, upadek komunizmu.
Wychowała czwórkę dzieci, doczekała się 16 wnuczków, 21 pra- i praprawnuków. Najmłodszy z nich, Mateusz, ma pięć miesięcy. Owdowiała przed trzema laty; mąż dożył także sędziwego wieku - odszedł po "dziewięćdziesiątce".
Pani Genowefa mieszka obecnie z synem Stanisławem, otoczona miłością i szacunkiem najbliższych. - Babcia jest najważniejsza! - podkreślają domownicy zgodnym chórem.
CO ZA PAMIĘĆ!
Od najmłodszych lat pracowała na roli. Aktywny tryb życia, dużo ruchu na świeżym powietrzu - to sposób Genowefy Budery na "setkę". Do tego proste, zdrowe jedzenie. Nie zna słowa "dieta", a w jej jadłospisie króluje mleko; pod każdą postacią. Co ciekawe, przez całe życie mieszka w tym samym miejscu. W ładnym, drewnianym domu ma swój pokój. Gustownie urządzony, z obrazami świętych na ścianach.
Pani Genowefa - co podkreślają najbliżsi - jest osobą religijną; często się modli. Ostatnio nieco gorzej widzi, ale jest w pełni sprawna. Bardzo towarzyska, lubi żartować, choć kiedy trzeba, postawi na swoim. Ma rewelacyjną pamięć. - Mama doskonale pamięta każdy szczegół, nawet ze swojej młodości. Pod tym względem nikt jej nie dorówna - przyznał syn Stanisław.
WÓJT, PREMIER, WOJEWODA
Wtorkowa uroczystość miała bogatą oprawę. Jako pierwszy, "z urzędu", złożył stulatce życzenia wójt Wiślicy Stanisław Krzak. Były gratulacje, piękne kwiaty i... okazałych rozmiarów prezent dla jubilatki.
Do życzeń dołączył się Andrzej Lasak, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. Przekazał też listy gratulacyjne, jakie z okazji "setki" przesłali do Skorocic premier Donald Tusk i wojewoda Bożentyna Pałka-Koruba.
KASA Z KASY
Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, której podopieczną jest Genowefa Budera reprezentowali Tomasz Jagiełło, dyrektor Oddziału Regionalnego KRUS w Kielcach i kierownik buskiej placówki Andrzej Materek. Mieli dla jubilatki życzenia, kosz kwiatów i... dużą kasę - ekstradodatek wypłacany stulatkom w całej Polsce. Świadczenie to wynosi obecnie 3191 złotych i 93 grosze (brutto).
Pan dyrektor przyznał też z dumą, że w województwie świętokrzyskim "pod opieką" KRUS znajduje się 50 stulatków. Większość, bo 40 - to panie. Najstarsza z nich, z powiatu opatowskiego, obchodzi 107. urodziny.
Po części oficjalnej pani Genowefa zaprosiła nas na przyjęcie urodzinowe. Stoły aż uginały się od słodkości, nie zabrakło też symbolicznej lampki szampana. Wznieśliśmy toast za zdrowie i... drugą taką "setkę" dostojnej jubilatki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
