Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Wójcik, szef kuchni w Villi Aromat we Włoszczowie: Liczy się smak i dobra zabawa

Rafał BANASZEK
Paweł Wójcik, szef kuchni w Villi Aromat planuje urządzić pub Carpe Diem w stylu amerykańskim. Ma przypominać klimat znany z obecnej kawiarni.
Paweł Wójcik, szef kuchni w Villi Aromat planuje urządzić pub Carpe Diem w stylu amerykańskim. Ma przypominać klimat znany z obecnej kawiarni.
27-letni szef kuchni wyznaje zasadę, że klient hotelu musi być zadowolony z zaserwowanych mu potraw.

Paweł Wójcik

Paweł Wójcik

Ma 27 lat. Mieszka w Rokitnie (gmina Szczekociny). Żonaty, żona Katarzyna, 3-letnia córka Nikola. Od lipca ubiegłego roku jest szefem kuchni w trzygwiazdkowym hotelu Villa Aromat we Włoszczowie. Doświadczenie zawodowe zdobywał pracując z najlepszymi szefami kuchni w województwie śląskim. Pasjonuje się motoryzacją, uwielbia jeździć na motocyklu, lubi aktywny wypoczynek. Nominowany do plebiscytu "Echa Dnia" i portalu Jedzenie&Zabawa na najsympatyczniejszego mistrza kuchni.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wybieramy najsympatyczniejszych świętokrzyskich kucharzy, kelnerów i barmanów. Zobacz kandydatury i zagłosuj (ZDJĘCIA)

Rafał Banaszek: * Na początek pytanie prozaiczne - jak pan został kucharzem?
Paweł Wójcik: - Chciałem być kucharzem od zawsze. Ukończyłem szkołę gastronomiczną, a później trafiłem do dobrych restauracji, gdzie mogłem nauczyć się zawodu. Moją przygodę kulinarną zacząłem 11 lat temu. Doświadczenie zawodowe zdobywałem pracując z najlepszymi szefami kuchni w województwie śląskim, skąd pochodzę. To oni obudzili we mnie miłość i pasję do gotowania oraz odkrywania nowych smaków, którą przekazuję teraz, z dużymi sukcesami, swoim pracownikom.

* Gdzie pan wcześniej pracował?
- Byłem między innymi szefem kuchni w czterogwiazdkowym hotelu Poziom 511 w Ogrodzieńcu oraz hotelu Villa Verde w Zawierciu (również czterogwiazdkowym).

* Jak pan trafił do włoszczowskiej Villi Aromat?
- Właściciele hotelu poszukiwali szefa kuchni i zgłosiłem się do konkursu. Po ugotowaniu dla właścicieli, zostałem wybrany spośród wielu kandydatów. Myślę, że udało mi się podbić ich podniebienia.

* Co pan im ugotował?
- Przygotowałem wiele potraw. Jedną z nich było carpaccio z buraka i świeżej gruszki, z parmezanem i oliwą truflową. Przygotowałem też polędwiczkę z królika w ziarnach słonecznika na sosie śliwkowym.

* Jakie potrawy lubi pan przygotowywać najbardziej?
- Specjalizuję się głównie w kuchni polskiej i europejskiej, ale mogę też zaserwować wybrane dania z każdego zakątka świata. Dania kuchni polskiej staramy się podawać w nowych, ciekawych aranżacjach. Takie potrawy kuchni regionalnej mogą być nieraz receptą na sukces w restauracji.

* Osobiście jakie dania lubi pan najbardziej? Tym razem chodzi mi o konsumpcję.
- Lubię ryby i owoce morza, między innymi krewetki i kalmary. Z polskich zup na pewno żurek, który musi być na dobrym zakwasie, z dań mięsnych - tradycyjny schabowy.

* Jaką zasadę wyznaje pan w kuchni?
- Gość musi być zadowolony. Zawsze staram się zaskakiwać gości wyrazistym smakiem potraw, ale i sposobem ich podania. Często wychodzę do naszych gości i pytam ich, czy smakowało, opowiadam o tym daniu, doradzam w tematach kulinarnych.

* Ponoć prowadzi pan szkolenia gastronomiczne i pokazy sztuki kulinarnej w całym kraju.
- To prawda. Jeżdżę na szkolenia z pracownikami. Staram się pokazywać im inne oblicza gastronomii. Podpatrujemy inne lokale i ich możliwości kulinarne. Tutaj muszę podkreślić, że właściciele Villi Aromat bardzo inwestują w swoich pracowników. Zależy im, żeby ich ludzie zdobywali umiejętności i tutaj pracowali. Jestem też laureatem wielu konkursów. Ostatnio zostałem nominowany do plebiscytu "Echa Dnia" i portalu Jedzenie&Zabawa na najsympatyczniejszego mistrza kuchni. W tym samym konkursie startuje też nasza kelnerka Ewelina Grzybek. Korzystając z okazji, chcemy podziękować za nominacje i zachęcić mieszkańców do oddawania na nas głosów.

* Długo się trzeba uczyć, żeby zostać dobrym fachowcem w sztuce gotowania?
- Wszystko zależy od chęci i nauczyciela, ważne jest zamiłowanie do tego, co się robi i stawianie sobie coraz to wyższej poprzeczki. Ja cały czas się uczę i jeszcze wiele przede mną, żebym mógł powiedzieć o sobie, że jestem perfekcjonistą w swoim fachu, ponieważ gastronomia ciągle się rozwija i trzeba za nią umiejętnie nadążać. Nasza praca jest bardzo stresująca, gdyż jesteśmy ciągle poddawani ocenie przez gości, którzy wystawiają opinię o naszej restauracji. W dzisiejszym świecie telewizja uświadomiła ludziom, jak wygląda ciężka praca na kuchni i jak bywa stresująca. Goście odwiedzający restaurację powinni cieszyć się z jedzenia i celebrować czas spędzony w lokalach. Cały czas staram się unowocześniać swoją kuchnię o nowe trendy i nowości kulinarne, aby zaspokoić oczekiwania gości naszego hotelu.

* Proszą opowiedzieć o najbardziej wyszukanych, oryginalnych daniach kuchni w Villi Aromat?
- Ciekawą propozycją są na pewno małże świętego Jakuba, czyli owoce morza podawane w dymie, który daje posmak wędzonki. Mogę polecić też ryby, na przykład sandacza gotowanego w aromacie białego wina z listkiem świeżego, blanszowanego szpinaku w sosie pietruszkowym i kluseczkami gniecionymi.

* Ile kosztuje taka przyjemność?
- Małże świętego Jakuba są w cenie 36 złotych, natomiast sandacz gotowany w aromacie białego wina kosztuje 48 złotych.

* Niebawem Święta Wielkanocne. W domu gotuje pan, czy żona?
- Każdy coś przygotowuje. Ja robię na święta szynki wędzone oraz biały żur z tartym chrzanem i jajkiem. W domu raczej gotuje żona, gdyż moja praca pochłania mi bardzo dużo czasu (około 200 godzin miesięcznie). Po powrocie do domu cieszę się, jak żona mi coś ugotuje.

* Plany kulinarne na najbliższą przyszłość w Villi Aromat?
- Mogę zdradzić, że w maju planujemy zmienić menu i wystrój pubu Carpe Diem. Chcemy urządzić go na styl pubu amerykańskiego, gdzie będą podawane prawdziwe hamburgery z mielonej wołowiny, a bułki sami będziemy piekli. To będzie nowość w regionie świętokrzyskim. Myślimy też nad wstawieniem tam bilardu i szafy grającej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie