Obchodzimy właśnie 95. rocznicę powstania Polskiego Czerwonego Krzyża. Organizacji szeroko popieranej przez Polaków, która prowadzi działalność opiekuńczą, propaguje honorowe krwiodawstwo, szerzy oświatę zdrowotną.
Placówka Polskiego Czerwonego Krzyża działa też w Busku-Zdroju. Funkcję prezesa od 1991 roku pełni ceniony chirurg, doktor Marcin Podesek.
PREZES Z CHARYZMĄ
To w dużej mierze dzięki jego charyzmie, darowi przekonywania wpływają na konto datki od przyjaciół organizacji, sponsorów. A bez wsparcia z zewnątrz Czerwony Krzyż - obecnie funkcjonuje jako stowarzyszenie, bez dotacji z budżetu państwa - praktycznie nie ma racji bytu.
- Niech by ktoś spróbował odmówić panu doktorowi! Wie co go czeka. Lancet na stole operacyjnym... może ciąć zygzakami - żartuje Irena Grabowska, która od 29 lat kieruje buskim biurem PCK. Prawa ręka prezesa.
- Nie będę komentował takich doniesień - śmieje się Marcin Podesek, dodając serio: - Ale to prawda, że dzięki wsparciu obu buskich samorządów, przedsiębiorców, ludzi wielkiego serca możemy prowadzić działalność. To im należą się ogromne podziękowania.
TO ONI POMAGAJĄ
Buska placówka Polskiego Czerwonego Krzyża może liczyć na pomoc lokalnych samorządów. Zarówno Starostwo Powiatowe, jak i Urząd Miasta i Gminy - dzięki przychylności starosty i burmistrza - wspierają projekty, akcje charytatywne stowarzyszenia. Nieocenione jest też wsparcie firm i instytucji, osób prywatnych.
Nie sposób wymienić wszystkich. Nawet symboliczna złotówka przekazana na Czerwony Krzyż ma ogromną wartość. Służy tym, którzy potrzebują naszej pomocy.
Listę ofiarodawców otwierają: Grupa PSB Wełecz, buski Bank Spółdzielczy, Uzdrowisko Busko-Zdrój SA, Spółdzielnia Mieszkaniowa, Buskopol. I prywatni darczyńcy - Mieczysław Sas, Barbara i Stanisław Skrzeszewscy, Kazimierz i Tadeusz Krzemińscy, Marian Kopała, Anna i Edward Magdziakowie, Andrzej Kaleta, Stanisław Kiepura, Tadeusz Banaszewski, Zdzisław Kozera. Czerwony Krzyż wspomagają także: Tomasz Podesek, Krzysztof Dziekan, hurtownia Sawa, Ryszard Kołodziejczyk, Andrzej Kaszowicz, Stefan i Zygmunt Para, Marek Wyrozumski, Dariusz Walkiewicz, Zbigniew Baran, Zbigniew Gawroński, Józef Wieloch.
Jest też spora grupa osób, które przekazały 1 procent podatku na Polski Czerwony Krzyż. Wszystkim i każdemu z osobna - należą się nasze: DZIĘ-KU-JE-MY!
DOBRY ROK
Jeśli o pieniądzach mowa, to w Busku zdarzyło się coś naprawdę wyjątkowego. Czerwony Krzyż jest na plusie! Po raz pierwszy udało się zamknąć rok dodatnim wynikiem finansowym. Nie są to wprawdzie porażające kwoty - 3453 złote, ale fakt cieszy.
- To dane za 2013 rok. Dla porównania, w 2011 roku mieliśmy 1500 złotych straty, w 2012 roku około 8 tysięcy - wylicza prezes Marcin Podesek.
DZIAŁAJĄ Z ROZMACHEM
Polski Czerwony Krzyż funkcjonuje jako organizacja non-profit. Przy skromnym budżecie, jakim dysponuje, rzeczywiście trudno jest związać koniec z końcem.
Prowadzi przy tym działalność na różnych polach - jak honorowe krwiodawstwo, kwesty, zbiórki żywności, podręczników szkolnych. Organizuje promocję zdrowia, olimpiady i konkursy dla młodzieży. Prężnie działają kluby PCK przy buskich szkołach, a w I Liceum, "mechaniku", "ekonomiku" i "budowlance" regularnie odbywają się akcje honorowego oddawania krwi.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
