Oddziały w nowym skrzydle szpitala w Opatowie już z pacjentami

Sale porodowe, osobny blok operacyjny do cesarskich cięć, sale nadzoru anestezjogicznego, dwuosobowe sale dla pacjentek - tak wygląda funkcjonujące już oddziały ginekologiczno-położniczy, noworodkowy i dziecięcy w nowym skrzydle szpitala w Opatowie.

Do tej pory oddziały zajmowały siedemset metrów kwadratowych. Teraz powierzchnia użytkowa zwiększyła się do tysiąca ośmiuset metrów. Kobiety mają idealne warunki. Sale są dwuosobowe. Na dwie sale przypada jedna osobna łazienka z prysznice oraz toaleta. Łóżka oraz szafki są nowe. Część sprzętów medycznych przeniesiono ze starego oddziału. Wszystko pachnące świeżością.

- Nasz oddział nigdy nie pracował w lepszych warunkach - powiedziała lekarka Iwona Kucharska z opatowskiej lecznicy, z oddziału ginekologiczno-położniczego.

Co do tego nie ma wątpliwości. Patrząc na poprzednie pomieszczenia oddziału, to warunki są nie do porównania. Oddziały przeniosły się w ubiegłym tygodniu. Na nowym oddziale przeprowadzono już kilka cesarskich cięć i klasycznych porodów. Na uwagę zasługuje osobna izba przyjęć dla pacjentek. Do tej pory kobiety były przyjmowane w ogólnej izbie przyjęć, a nie ginekologiczno-położniczej. Jak podano do publicznej wiadomości, całościowe wykończenie piętra drugiego, na którym znajdują się oddziały, wyniósł sześć milionów złotych.
Wciąż nie ustają spekulacje, czy dotychczasowa spółka z Katowic, dzierżawiąca szpital od powiatu opatowskie, nadal będzie zarządzała nieruchomością. Bogusław Włodarczyk, starosta opatowski, nie wykluczył zmiany dzierżawcy.

Z kolei Michał Okła, dyrektor szpitala w Opatowie zapewnił, że szpital dysponuje wykwalifikowaną kadrą na oddziale ginekologiczno-położniczym. Na oddziale dziecięcym zaplanowano 22 lóżka, na położnictwie 18, na ginekologii 14.