Na Politechnice Świętokrzyskiej spotkali się najlepsi uczniowie w kraju (zdjęcia, WIDEO)

Do Kielc przyjechali najlepsi uczniowie polskich liceów i techników, specjaliści od przedmiotów technicznych. Gospodarzem finału była Politechnika Świętokrzyska. - Staraliśmy się stworzyć doskonałe warunki. Finał olimpiady był nie tylko okazją do naukowych zmagań, ale także do poznania Politechniki Świętokrzyskiej, Kielc i regionu. Jeśli Kielce chcą być metropolią, to do nas muszą przyjeżdżać nie tylko goście z miast naszego województwa, ale także goście z innych metropolii - mówi profesor Stanisław Adamczak, rektor Politechniki Świętokrzyskiej.

Do Kielc przyjechali uczniowie i nauczyciele w najbardziej elitarnych polskich szkół, ze Szczecina, Wrocławia, Krakowa, Warszawy czy Śląska. Organizacją olimpiady zachwycone były władze Naczelnej Organizacji Technicznej, które przyjechały na kielecki finał. Wszyscy zgodnie chwalili Politechnikę Świętokrzyską i Kielce.

Kielce były aż nadto gościnne, bo w gronie laureatów nie było żadnego przedstawiciela naszego województwa. - Do finału zakwalifikowano dwóch uczniów z Ostrowca, niestety nie udało im się zdobyć tytułu laureata - mówi Tadeusz Wadowiec, sekretarz świętokrzyskiego okręgu Olimpiady wiedzy Technicznej.

Konkurencja była ogromna. W gronie laureatów znaleźli się przedstawiciele najlepszych polskich szkół ponadgimnazjalnych, okupujących pierwsze miejsca w ogólnopolskich rankingach. Wśród nich Tomasz Golis z Zespołu Szkół Łączności w Gliwicach, zdecydowany zwycięzca w grupie elektryczno - elektronicznej olimpiady. Laureatów podzielono bowiem na grupę mechaniczno - budowlaną i elektryczno - elektroniczną. - Elektroniką fascynuję się od dziecka. I to zarówno jej praktyczną stroną, jak i teoretyczną. To moja pasja. A jak ma się pasję, to łatwo się uczyć i chce się uczyć - mówi Tomasz Golis z Gliwic. W części mechaniczno - budowlanej olimpiady najlepszy okazał się Jakub Kocot z I Liceum Ogólnokształcącego w Chełmie.

- Dziś spotkała się w Kielcach najbardziej uzdolniona technicznie polska młodzież. Zawody olimpijskie wyłoniły nasze diamenty, które dalej trzeba szlifować - mówił profesor Wojciech Radomski, przewodniczący Komitetu Głównego olimpiady. Wspomniał kilka osób, które odnosiły sukcesy w 40 - letniej historii Olimpiady Wiedzy Technicznej. Wśród nich znany śpiewak operowy Wiesław Ochman, były premier Waldemar Pawlak, czy satyryk Andrzej Poniedzielski. Jak się okazało, w olimpiadzie brał tez udział świętokrzyski senator Krzysztof Słoń, obecny podczas finałowych zmagań.

Podczas olimpiady miała miejsce miła uroczystość. Naczelna Organizacja Techniczna nagrodziła doktora Zygmunta Kalisza, który przed 40 laty wymyślił Olimpiadę Wiedzy Technicznej.