Nowa Prawica w ofensywie! Tłumy na spotkaniach z Januszem Korwinem - Mikke (zdjęcia)

Na spotkaniu w Resursie Obywatelskiej zjawiło się ponad 300 osób, głównie w młodym wieku. Pod koniec spotkania bardzo dużo ludzi słuchało wystąpienia Janusza Korwina - Mikke w holu, bo nie mogli wejść do szczelnie wypełnionej ludźmi dużej sali.

Lider Kongresu Nowej Prawicy jak zwykle nawoływał do rzeczy jak najdalej odległych od jakiejkolwiek poprawności politycznej. Przekonywał, że jego ugrupowanie, gdy dojdzie do władzy przegoni tysiące urzędników, głównie darmozjadów i złodziei, a politycy rządzący Polską w ostatnich latach trafią do więzień.

Mówił o zagrożeniach dla europejskiej cywilizacji. - W głowie się nie mieści, że nawet podczas wojny nie obowiązuje kara śmierci. Czy Arabowie mogą nas traktować poważnie ? Kto nas będzie bronił, gdy przyjdą Muzułmanie ? - pytał Janusz Korwin - Mikke.

Przekonywał, że Europa i Polska muszą się obudzić, bo jeśli nie to nasza cywilizacja upadnie, a nasze córki i wnuczki trafią do haremów. - Historię tworzą ludzie, którzy mają gorące serca, mocne ręce i w razie czego potrafią dać w mordę - mówił.

W ostatnich sondażach przedwyborczych Kongres Nowej Prawicy osiąga 5 - procentowy próg upoważniający do udziału w podziale mandatów w wyborach do europarlamentu i do polskiego Sejmu.
Janusz Korwin - Mikke wyjaśniał, że partia wybiera się do Brukseli niekoniecznie po to by tam cokolwiek dla Polski załatwić, bo jest to struktura, gdzie niewiele można załatwić. Bardziej chodzi o możliwość prezentowania liberalnych poglądów, albo ośmieszanie eurokratów.

Mówił też dużo o modelu zdrowej rodziny i o sprawach socjalnych. To rodzice, a nie urzędnicy mają decydować, gdzie i w jakim wieku dziecko posyłane jest po szkoły. W dzieci warto też inwestować, między innymi po to, by z ich strony mieć zabezpieczenie na starość. - Trzeba oddać rodzicom dzieci. Służby socjalne to gangi przestępcze, które odbierają pod byle pretekstem dzieci rodzicom - mówił Janusz Korwin - Mikke.