Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ola Zachariasz zwyciężyła w ringu. Kielczanka wystąpi w kolejnym etapie "The Voice of Poland" (video)

Dorota Klusek
Dalsze losy kielczanki Aleksandry Zachariasz będzie można śledzić w programie "The Voice of Poland”, który jest emitowany w sobory, o godzinie 20 w Programie Drugim Telewizji Polskiej.
Dalsze losy kielczanki Aleksandry Zachariasz będzie można śledzić w programie "The Voice of Poland”, który jest emitowany w sobory, o godzinie 20 w Programie Drugim Telewizji Polskiej. TVP
- Bitwa to walka o marzenia - powiedziała przed wejściem na ring Aleksandra Zachariasz. Stoczyła wokalny pojedynek z Gabrielą Panasiuk, po którym ich trenerka - Justyna Steczkowska, postanowiła, że do odcinków na żywo przechodzi Ola.

Dziewczyny musiały się zmierzyć z piosenką "Can't remember to forget you" w oryginale wykonywaną przez Shakirę i Rihannę.

ZA DUŻO SHAKIRY I RIHANNY

Najpierw głos zabrali, jako organ doradczy, pozostali trenerzy. Ich opinie nie były przychylne Oli.
- Świetny występ dziewczyny, bardzo fajny, bardzo mi się podobało. Ola - świetnie postawione długi dźwięki, wysokie, ale chwilami było dosyć nieczysto. Na przyszłość pamiętaj, żeby siebie słuchać - radziła Maria Sadowska i wybrała Gabrysię, która oczarowała trenerkę swoją manierą w głosie.
Do słów Marii odniósł się Baron: - Zastanawiam się, na ile te mianiery były wasze, a na ile Shakiry i Rihanny. Brakowało mi was - zwrócił się do dziewczyn.

Zgodził się z nim Tomson: - Trochę za mało Gabrieli w Gabrieli i Oli w Oli, ale Oli chyba było więcej - podsumował. Mimo to duet z Afromental nie wskazał swojej faworytki.
Za to Marek Piekarczyk był zdecydowany. Od razu postawił na Gabrielę.

SZANSA DLA OLI

Na sam koniec głos zabrała Justyna Steczkowska, trenerka dziewczyn. Chwaliła Gabrysię za to, że tak się otworzyła dzięki udziałowi w programie, że stała się bardziej dojrzała i świadoma tego, co się dzieje na scenie. Za tę świadomość pochwaliła też Olę, ale przy okazji wytknęła też błędy. Ostatecznie tak podsumowała pojedynek:

- Fajna to była bitwa, zrobiłyście dużo fajnego, mogło być lepiej, ale i tak nie było źle. Bardzo jest mi trudno podjąć tę decyzję - przyznała Steczkowska. - Ponieważ jedna z was już myśli muzycznie, w takim sensie, że już komponuje i to jest dla mnie wielka wartość, to jest krok, którego nikt z nas nie może za was zrobić, ten pierwszy krok myślenia o tym, kim jesteście należy do was, dlatego Ola idzie ze mną dalej.

Kielczanka nie kryła radości: - Werdykt jest dla mnie naprawdę wielką, wielką, ogromną niespodzianką. Bardzo się cieszę. Będę starała się tę szansę wykorzystać i nie zawieść - zapowiedziała Ola Zachariasz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie