Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jajka jak dzieła sztuki. Mistrz pisankarstwa uczył mieszkanki Secemina

Rafał BANASZEK
Około 20 mieszkanek gminy Secemin przybyło na pierwsze w powiecie włoszczowskim warsztaty pisankarskie.
Około 20 mieszkanek gminy Secemin przybyło na pierwsze w powiecie włoszczowskim warsztaty pisankarskie. Rafał Banaszek
Mistrz pisankarstwa Arkadiusz Belica gościł w Seceminie. Uczył mieszkanki malowania pisanek. Nowe umiejętności będą mogły wypróbować podczas zbliżających się świąt wielkanocnych.

Jak wykonać pisankę metodą batikową?

Panie z Secemina uważnie przyglądały się pracy mistrza pisankarstwa z Częstochowy.

Panie z Secemina uważnie przyglądały się pracy mistrza pisankarstwa z Częstochowy. Rafał Banaszek

Panie z Secemina uważnie przyglądały się pracy mistrza pisankarstwa z Częstochowy.
(fot. Rafał Banaszek)

Jak wykonać pisankę metodą batikową?

Radzi Arkadiusz Belica, mistrz pisankarstwa z Częstochowy: - Do ozdobienia jajek potrzebny nam będzie prawdziwy wosk pszczeli, który musimy stopić w małym naczynku. Do narysowania wzoru używamy patyczka, w którego koniec wbijamy szpilkę krawiecką. Łebek od szpilki zanurzamy w roztopionym wosku i szybko rysujemy wzór na jajku. Następnie barwimy jajko w barwnikach do tkanin z odrobiną octu. Wosk zgromadzony na powierzchni jajka delikatnie ogrzewamy nad płomieniem świecy, po czym wycieramy papierowym ręcznikiem.

Arkadiusz Belica z Częstochowy był gościem warsztatów pisankarskich, zorganizowanych po raz pierwszy w powiecie włoszczowskim przez gminę Secemin. Uczestnicy spotkania dowiedzieli się wielu ciekawych rzeczy o przygotowywaniu pisanek wielkanocnych.

8 kwietnia w sali posiedzeń Urzędu Gminy w Seceminie odbyły się warsztaty malowania pisanek, których organizatorem była miejscowa biblioteka. Przybył około 20 pań. Warsztaty prowadził częstochowianin Arkadiusz Belica, mistrz pisankarstwa, czyli zdobienia jaj wielkanocnych.

ARTYSTYCZNA RODZINA

- Pan Arkadiusz tworzy swoje dzieła w domu, wystawia je na całym świecie. Żeby zamówić jego pisanki, trzeba czekać w kolejce nawet 2-3 lata. Jego dzieła mają uznaną markę na świecie. To jego sposób na życie - opowiadał o niecodziennym gościu z Częstochowy wójt Secemina Sławomir Krzysztofik.

Dodajmy, że Arkadiusz Belica gościł ostatnio ze swoją rodziną w gminie Secemin podczas cyklu koncertów kolęd i muzyki poważnej, zorganizowanych w kościołach pod hasłem "Ze smyczkiem po gminie Secemin". Belicowie to artystyczna rodzina. Jego żona Aleksandra Szwejkowska-Belica jest znaną skrzypaczką, natomiast dzieci - Marysia i Staś również grają na skrzypcach.

Arkadiusz Belica jest też znanym fotografem niezależnym, z zamiłowania żeglarzem, etnografem, właścicielem Wędrownego Muzeum Pisanki - kolekcji ponad tysiąca pisanek z różnych stron świata (między innymi Kenii, Indii, Japonii, Nepalu, Chin, wyspy Bali i Kaszmiru). Jest także współorganizatorem Festiwalu Muzyki Kameralnej "Skrzypce pod żaglami" na Mazurach.

Wydmuszki ozdobione techniką batikową, czyli nanoszeniem wzorów roztopionym woskiem.

Wydmuszki ozdobione techniką batikową, czyli nanoszeniem wzorów roztopionym woskiem. Rafał Banaszek

Wydmuszki ozdobione techniką batikową, czyli nanoszeniem wzorów roztopionym woskiem.
(fot. Rafał Banaszek)

PISANKI ZNANE NA CAŁYM ŚWIECIE

- Pisankarstwo stało się moim drugim zawodem - opowiadał na spotkaniu w Seceminie. Arkadiusz Belica na brak zajęcia nie może narzekać. W okresie Wielkiego Postu rodzinę Beliców zapraszają muzea, domy kultury i inne instytucje. Wiele ich dzieł znajduje się w muzeach etnograficznych w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Gliwicach, Ciechanowcu i Kołomyi. Pisanki Beliców trafiają nawet do prywatnych kolekcji w Stanach Zjednoczonych oraz Nowej Zelandii!

Belicowie biorą też udział w międzynarodowych wystawach pisanek. W ubiegłym roku gościli między innymi w Berlinie, w tym roku odwiedzili Kloster Eberbach, w tą Niedzielę Palmową jadą na wystawę do Mannheim. Zjadą tutaj artyści z całej Europy. Cena pisanek sprzedawanych na takich targach, jak się dowiedzieliśmy, waha się od 5 do nawet 300 euro za sztukę!

CHĘTNIE DZIELĄ SIĘ WIEDZĄ

Miłość do pisanek zrodziła się u Beliców podczas podróży poślubnej na Mazurach. Tam zakupili kilka lokalnych dzieł. Później próbowali sami je malować, ale początki były trudne. Baliców najbardziej fascynują pisanki huculskie, które za pomocą obrazka zawierają życzenia dla osoby, którą chcemy obdarować takim jajkiem.

Swoje dzieła wykonują najczęściej w tak zwanej technice batikowej, czyli nanoszenia wzoru za pomocą roztopionego wosku pszczelego. Zachwyt widzów budzą też pisanki wykonane techniką richelieu, czyli robienia otworów w kruchej wydmuszce.

Co roku, przed Wielkanocą Arkadiusz i Aleksandra Belicowie uczestniczą w warsztatach i pokazach malowania pisanek, organizowanych w całej Polsce, gdzie chętnie dzielą się swoimi umiejętnościami. - Pisankarstwo nie jest trudne - mówią. Marzą o tym, żeby w ich rodzinnej Częstochowie powstało kiedyś muzeum pisanki lub tradycji wielkanocnych (Belicowie posiadają bogate zbiory pisanek, katalogów, albumów i fotografii).

Mistrz Arkadiusz Belica i jego dzieło.

Mistrz Arkadiusz Belica i jego dzieło. Rafał Banaszek

Mistrz Arkadiusz Belica i jego dzieło.
(fot. Rafał Banaszek)

Takie niesamowite dzieła tworzy z jajek Arkadiusz Belica z Częstochowy.

Takie niesamowite dzieła tworzy z jajek Arkadiusz Belica z Częstochowy.
Rafał Banaszek

Takie niesamowite dzieła tworzy z jajek Arkadiusz Belica z Częstochowy.

(fot. Rafał Banaszek)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie