Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Prawda leży dokładnie gdzie indziej". Jacek Włosowicz, Człowiek Roku 2013 w kategorii Polityka w szczerym wywiadzie

Paweł WIĘCEK
Świętokrzyski europoseł Jacek Włosowicz często zabiera głos podczas sesji plenarnych Parlamentu Europejskiego.
Świętokrzyski europoseł Jacek Włosowicz często zabiera głos podczas sesji plenarnych Parlamentu Europejskiego. archiwum prywatne
Rozmowa ze świętokrzyskim europosłem Jackiem Włosowiczem, zdobywcą tytułu Człowiek Roku 2013 w kategorii "Polityka".

Jacek Włosowicz

Jacek Włosowicz

Ma 48 lat. Mieszka w podkieleckiej Bilczy. Absolwent Politechniki Krakowskiej i Akademii Ekonomicznej w Krakowie. W latach 2002-2005 radny Rady Miejskiej w Kielcach. Od 2005 do 2007 roku senator. Od 2009 roku poseł do Parlamentu Europejskiego. Członek Grupy Europa Wolności i Demokracji. W Europarlamencie zasiada w Komisji Budżetu oraz Delegacji do Spraw Stosunków z Państwami Półwyspu Arabskiego. Skarbnik Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro.

* Paweł Więcek: Został Pan pierwszym w historii plebiscytu Człowiek Roku laureatem w kategorii "Polityka". Czuje Pan satysfakcję?
Jacek Włosowicz: - Na pewno tak. Każdy z nas odczuwa zadowolenie, gdy wyniki jego pracy są na końcu zauważane. Wybór czytelników "Echa Dnia" utwierdza mnie w przekonaniu, że warto ciężko pracować na rzecz naszego regionu.

* Ludzie docenili Pańską pracę w Parlamencie Europejskim?
- I za to jestem mieszkańcom świętokrzyskiego wdzięczny. Chciałbym dalej pomagać. Przez te pięć lat starałem się być blisko ludzkich spraw. Starałem się być wszędzie tam, gdzie działo się coś ważnego dla naszego regionu.

* W 2011 roku przestał Pan być członkiem Prawa i Sprawiedliwości - zaangażował się w tworzenie Solidarnej Polski. Dlaczego? Nie żałuje Pan ten decyzji?
- Absolutnie nie żałuję. Rzeczywiście to było w moim politycznym życiu niezwykle ważne wydarzenie. Zbigniew Ziobro, Tadeusz Cymański i Jacek Kurski, po kolejnej z rzędu wyborczej porażce, podjęli próbę dyskusji w partii o jej przyczynach. Co istotne, nie w mediach, nie w debacie publicznej, ale wewnątrz ugrupowania, którego Zbigniew Ziobro był wiceprezesem. Reakcja władz Prawa i Sprawiedliwości była natychmiastowa. Moi koledzy zostali z partii... wyrzuceni.

* A to nie Ziobro z Cymańskim zdecydowali o rozwodzie z Prawem i Sprawiedliwością?
- Absolutnie nie. Jak Tadeusz Cymański to i "kawa na ławę" (śmiech). Ale tak na serio. To niezwykle kłamliwa teoria, która bardzo mocno zakorzeniła się w debacie publicznej. Teoria o tym, jak Ziobro z Cymańskim zdradzili Kaczyńskiego, to kompletna bzdura. Prawda leży dokładnie gdzie indziej.

* Czyli?
- Zbigniew Ziobro, Tadeusz Cymański i Jacek Kurski mieli odwagę wyrazić swoje opinie po szóstej z rzędu wyborczej porażce PiS. Ta kolejna porażka przyszła przy fatalnych rządach koalicji Polskie Stronnictwo Ludowe - Platforma Obywatelska. Ziobro, Cymański i Kurski poprosili, żeby usiąść i zastanowić się, co jest przyczyną tego stanu rzeczy. Efekt był taki, że... zostali wyrzuceni. W szybkim czasie stworzono mit, który rósł wokół Solidarnej Polski. Mit o tym, jak zdrajcy, którzy wyszli z PiS, stworzyli nowy projekt polityczny - Solidarną Polskę. Mocno krzywdzące. Kompletnie nieprawdziwe. Ale niestety funkcjonujące w publicznej debacie.

* No tak, ale prezes Kaczyński prosił żeby wrócili?
Prezes Kaczyński mógł nie wyrzucać z partii ludzi, którzy jej tyle poświęcili. A później dziwne prośby o powrót. A wie pan, jak skończyłaby się decyzja o powrocie? Cała trójka nie zostałaby umieszczona na wyborczych listach i tym samym wyeliminowana z polityki. Taki byłby tego finał. To była prosta gra zaplanowana na usunięcie z politycznego życia Zbigniewa Ziobro. I o to w tej prośbie o powrót chodziło. Ja już naprawdę raz obserwowałem od środka, będąc senatorem, jak PiS oddaje władzę. Było to w 2007 roku. Przyznam panu, że kompletnie do dzisiaj nie potrafię odnaleźć jakiegokolwiek argumentu dla słuszności tej decyzji. A co dzieje się z naszym krajem po 2007 roku za rządów Polskiego Stronnictwa Ludowego i Platformy Obywatelskiej, obserwujemy na co dzień. Jeden wielki dramat. Rezygnacja z władzy w 2007 roku w ten dramatyczny scenariusz dla naszego kraju mocno się wpisała.

* A projekt Solidarnej Polski, którego jest pan liderem w regionie świętokrzyskim? Sondaże nie są dla Was łaskawe...
- Ale które sondaże? Bo gdy dochodzi do realnych sprawdzianów wyborczych, tak jak w Kazimierzy Wielkiej (14%), w Elblągu (blisko 6 %), na Podkarpaciu (11 %) czy w Piekoszowie (6,8%), to okazuje się, że grubo przekraczamy próg wyborczy. Myślę, że spokojnie w wyborach do Parlamentu Europejskiego, a będzie to najbliższy kolejny wyborczy sprawdzian, Solidarna Polska przekroczy 15 % społecznego poparcia. Ja zawsze proszę o dwie rzeczy tych, którzy emocjonalnie wybiegają w przyszłość: o spokój i cierpliwość.

* Wracając do Pana pracy w Europarlamencie. Proszę wskazać na najważniejsze inicjatywy, jakie podjął Pan w tej kadencji.
- Starałem się zajmować wszystkimi ważnymi dla Polski sprawami, które w szczególności dotyczyły naszego regionu. Udało się zorganizować 11 biur bezpłatnych porad prawnych w województwie świętokrzyskim. W ramach pracy tych biur udzielonych zostało ponad 10 tysięcy porad. 471 razy występowałem podczas sesji plenarnych w Strasburgu lub wyjaśniałem swoje glosowania. Złożyłem 108 interpelacji do Komisji Europejskiej. Interweniowałem chyba we wszystkich najważniejszych dla naszego regionu sprawach. Mógłbym tutaj wymienić: wojewódzki szpital dziecięcy, lotnisko Obice, sprzeciw wobec zakazu wędzenia wędlin, interwencje w sprawie programu Natura 2000 czy często bezzsadnie ustawianych ekranów akustycznych - jak w Wincentowie czy Brodach. Marywil, Defro, Trzuskawica, Kowent, Valdi Ceramika czy KKSM to zakłady, z którymi, jak myślę, także kojarzone jest moje nazwisko.

* Zaprosił pan także do Brukseli, do Parlamentu Europejskiego świętokrzyskich muzyków.
- To jeden z tych obrazów w tej kadencji Parlamentu Europejskiego, które na długo pozostaną w mojej pamięci. Naprawdę serce się unosiło, gdy na scenie sali koncertowej Parlamentu Europejskiego - Yehudi Menuhin - wspólnie z kolegami europosłami i urzędnikami unijnych instytucji mogliśmy podziwiać talent muzyczny Gosi Nakoniecznej z Kielc, Dominiki Bałazińskiej z Włoszczowy, Darii Szymańskiej i Marka Werensa ze Stąporkowa, muzyków Funplugged z powiatu koneckiego czy instrumentalisty Andrzeja Wolskiego z Kielc. Nie mogło też zabraknąć ludowego akcentu - w Parlamencie Europejskim wystąpił zespół Żurawinki z Mniowa.

* Gdyby wyborcy zdecydowali o powierzeniu Panu mandatu na kolejne pięć lat, co chciałby Pan jeszcze osiągnąć? Jakie cele Pan sobie stawia?
- Może wreszcie uda się skutecznie doprowadzić do wyrównania dopłat dla polskich rolników z budżetu unijnego. Tutaj mam ogromny żal do polityków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Nadal będę walczył z wyjątkowo szkodliwym dla polskiej gospodarki pakietem energetyczno-klimatycznym. Tak jak do tej pory będę interesował się losem polskich firm. Na pewno będę kontynuował walkę o port lotniczy w Obicach. Bo to lotnisko musi w naszym województwie powstać. Ono nam się należy. Nikt nam tutaj łaski nie robi. Świętokrzyskie jest jedynym regionem w Polsce bez portu lotniczego. Będę także nadal prowadził biura bezpłatnych porad prawnych w województwie świętokrzyskim. Będę wspierał, tak jak do tej pory, wszelkie pożyteczne inicjatywy w naszym regionie i interweniował do organów krajowych w sprawach istotnych dla naszych mieszkańców. Chciałbym nadal być blisko ludzkich spraw.

* Blisko ludzkich spraw. A co skutecznością pomocy dla tych, którzy o nią proszą?
- I tutaj mógłbym przytoczyć choćby pierwsze z brzegu medialne sprawy, w których dzięki interwencjom "Echa Dnia" i prawników z mojego biura bezpłatnych porad prawnych bardzo szybko udało się skutecznie pomóc. W pierwszym przypadku okradzionej przez listonosza mieszkance Końskich, w drugim - pokrzywdzonemu przez błąd urzędnika mieszkańcowi Buska- Zdroju. Zresztą wszystkich spraw, którymi zajmowali się prawnicy z moich biur, było ponad 10 tysięcy. I pewnie nie wszystkie, ale wiele z tych problemów, z którymi zgłaszali się mieszkańcy świętokrzyskiego, zostało rozwiązanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie