Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Targowisko przy ulicy Mielczarskiego zniknie?

Agata KOWALCZYK
Istnienie targowiska przy ulicy Mielczarskiego w Kielcach jest zagrożone, ponieważ były właściciel działki położonej w centrum placu wystąpił o jej zwrot.
Istnienie targowiska przy ulicy Mielczarskiego w Kielcach jest zagrożone, ponieważ były właściciel działki położonej w centrum placu wystąpił o jej zwrot. Łukasz Zarzycki
Targowisko przy ulicy Mielczarskiego w Kielcach może zniknąć. Były właściciele terenu wystąpił o zwrot działki, na której stoją stragany.

W drugiej połowie XX wieku w rejonie obecnego targowiska znajdował się zakład przeróbki marmuru i produkcji betonu. Dzierżawił on działkę od prywatnej osoby. Przedsiębiorstwo zostało uwłaszczone na terenie należącym do państwa, ale również na prywatny gruncie. Z czasem teren znalazł się w rękach miasta i kilka lat temu uruchomiona na nim targowisko.

Bazar zajmuje około 20 tysięcy metrów kwadratowych, a byli właściciele wystąpili o zwrot 4 tysięcy metrów, położonych w centrum placu targowego. Wniosek trafił do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, ale został oddalony.

-Skarżącym przysługuje jeszcze odwołanie do sądu i z tego, co wiemy zamierzają z niego skorzystać - mówi Paweł Zwierzchowski, dyrektor operacyjny w Rejonowym Przedsiębiorstwie Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach. - Z naszych informacji wynika, że proces sądowy może zakończyć się niepomyślnie dla nas.

Dodaje, że zwrot działki będzie oznaczać likwidacje targowiska. - Nie dość, że jest to spora część placu, to jeszcze leży ona w jego centrum, bez niej targowisko nie może funkcjonować - przyznaje. - Na pewno ewentualny zwrot to nie jest kwestia tygodni, czy miesięcy, ale lat. Takie procesy sądowe trwają bardzo długo.

Nie można wykluczyć, że niezależnie od spraw własnościowych targowisko może być zamknięte z innych powodów.

- Plac targowy jest słabo wykorzystany, nie przyjął się za równo wśród kupców jak i mieszkańców. Wynajmowanych jest zaledwie kilkanaście straganów. Tylko okazjonalnie ruch jest większy, na przykład w dni, w które sprzedawane są żywe ptaki. Ale to za mało, aby zarobić na utrzymanie placu, a przecież ponosimy koszty energii, wody, sprzątania czy ochrony. Na razie nie ma mowy o likwidacji bazaru, ale za kilka miesięcy, gdy się nic nie zmieni trzeba będzie to rozważyć. Chyba, że w między czasie okaże się, że właściciele targowiska przy ulicy Seminaryjskiej nie będą chcieli dalej prowadzić takiej działalności. Wtedy kupcy może zechcą przenieść się tutaj- informuje.

Dwa lat temu, po kilkunastu latach starań spadkobiercy byłych właścicieli odzyskali działki, na których miasto prowadziło Miejski Plac Targowy przy ulicy Seminaryjskiej. Należy on już do prywatnych osób, ale na ich zlecenie bazar nadal jest zarządzany przez Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie