Uczniowie ze szkoły w Starachowicach sami zrobili piękne ozdoby

Oklejoną płytę należy starannie wysuszyć, potem polakierować.
(fot. Monika Nosowicz-Kaczorowska)

Wystarczy trochę cierpliwości i pracy i można samemu zrobić niebanalną wielkanocną ozdobę. We wtorek przekonali się o tym uczniowie klasy VI b ze Szkoły Podstawowej nr 11 w Starachowicach, którzy wzięli udział w świątecznych warsztatach w Muzeum Przyrody i Techniki.

Wcale nie trzeba wydawać mnóstwa pieniędzy, żeby wprowadzić w domu świąteczny, wiosenny nastrój. Wystarczy dobry pomysł, trochę pracy, sporo cierpliwości, żeby uzyskać nietypowe, własnoręcznie wykonane świąteczne ozdoby. Techniki ozdabiana starych, niezbyt atrakcyjnie wyglądających przedmiotów można było nauczyć się podczas przedświątecznych warsztatów, które zorganizowało Muzeum Przyrody i Techniki. Towarzyszyliśmy uczniom klasy VIb ze Szkoły Podstawowej nr 11, którzy w warsztatach w muzeum brali udział po raz pierwszy.

Piętnaścioro młodych ludzi, którzy na warsztaty przyszli wraz z wychowawczynią Anitą Śpiewak, przez niewiele ponad godzinę nauczyli się, jak zmienić zużytą płytę CD w atrakcyjną wielkanocną zawieszkę. Okazało się, że praca tylko pozornie wygląda na bardzo łatwą. Proste jest przygotowanie do pracy. Po pierwsze należy zawiązać na płycie wstążkę, na której później zawiśnie zawieszka, a następnie wybrać dekoracyjny motyw z ozdobnej chusteczki i umieścić go na suchej płytce.

- Trzeba bardzo ostrożnie nakładać pędzelkiem rozwodniony klej wikol. Klej nakładamy na chusteczkę podłużnymi ruchami ręki, najlepiej w tym samym kierunku, żeby nie uszkodzić chusteczki - podkreślała prowadząca warsztaty Ewa Jurkowska-Fila. - Płyty ozdabiamy metodą decoupage'u, która ostatnio przeżywa prawdziwy renesans. Decoupage był bardzo powszechny w XVII wieku. Mówiąc w skrócie polega na zdobieniu przedmiotów motywami wyciętymi z papieru lub papierowych serwetek, a następnie na kilkukrotnym lakierowaniu ich, dzięki czemu powierzchnie stają się błyszczące i gładkie. Okazuje się, że ze starych, niepotrzebnych przedmiotów można zrobić prawdziwe cuda. Świetnie wyglądają zdobione tą metodą stare drewniane pudełka czy ocynkowane naczynia.

Z nakładaniem kleju prawie wszyscy poradzili sobie bez większych trudności, ale nawet kiedy chusteczka się nieznacznie uszkodziła, okazało się, że pracę można uratować. Wystarczyło znaleźć identyczny motyw na innej chusteczce i nakleić fragment papieru, żeby schować usterkę.

Płyta z nałożonym klejem musi koniecznie dobrze wyschnąć. Dopiero wtedy można usunąć fragmenty chustki wystające poza krawędź płyty. Wtedy całą procedurę dopasowania wzoru i nakładania kleju na płytę należy powtórzyć i ozdobić CD z drugiej strony. Po wysuszeniu można było nakładać lakier.

- Wybraliśmy bezwonne i nietoksyczne produkty: klej wikol i lakier szybkoschnący, który jest suchy w ciągu kilku minut. W przypadku tradycyjnego lakieru trzeba czekać kilka godzin. Im więcej warstw lakieru położymy, tym ładniej będzie wyglądała ozdoba. Będzie też bardziej trwała. Dokładnie w takie sam sposób z płyt CD możemy zrobić dekoracyjne podstawki pod kubki. W przypadku podstawek należy pamiętać od bardzo dokładnym lakierowaniu i wysuszeniu kolejnych warstw lakieru - podpowiadała uczestnikom warsztatów Ewa Jurkowska-Fila.

Uczniowie, którzy wzięli udział w warsztatach sami dziwili się, że potrafili własnoręcznie zrobić estetyczne zawieszki, wprowadzające świąteczny nastrój. Wiele osób mówiło, że ozdobione płyty zawiesi w oknie lub da komuś na prezent.

Grupa uczniów z klasy VIb ze Szkoły Podstawowej nr 11 z e zrobionymi własnoręcznie wielkanocnymi zawieszkami.
(fot. Monika Nosowicz-Kaczorowska)