Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uważaj na to, co jesz

Iwona ROJEK [email protected]
Coraz więcej osób zagrożonych jest hipercholesterolemią, albo już na nią choruje. Przyczynia się do tego także wszechobecny pośpiech i stres.

Profesor Beata Wożakowska-Kapłon, kardiolog, kierownik I Kliniki Kardiologii w Świętokrzyskim Centrum Kardiologii w Kielcach:

Profesor Beata Wożakowska-Kapłon, kardiolog, kierownik I Kliniki Kardiologii w Świętokrzyskim Centrum Kardiologii w Kielcach:

- Pod kątem hipercholesterolemii powinny skontrolować się osoby z chorobą sercowo-naczyniową, nadciśnieniem tętniczym, cukrzycą typu 2, obciążone rodzinnie przedwczesną miażdżycą. A także osoby otyłe, palące tytoń, z przewlekłą chorobą zapalną czy przewlekłą chorobą nerek. Badanie powinno się również rozważyć u mężczyzn powyżej 40 i kobiet powyżej 50 roku życia.

Podczas nadchodzących Świąt Wielkanocnych sporo czasu spędzimy przy stole. Będziemy spożywać więcej niż zwykle kalorycznych pokarmów, co może spowodować zwiększenie poziomu cholesterolu we krwi i w efekcie wywołać hipercholesterolemię. Przyczynia się do tego także wszechobecny pośpiech i stres.

- Hipercholesterolemią nazywamy zwiększenie stężenia cholesterolu we krwi. Choroba występuje u 18 milionów Polaków. Aż 65 procent przypadków choroby pozostaje nierozpoznane, a jedynie 8 procent jest leczone skutecznie - informuje profesor Beata Wożakowska-Kapłon, kierownik I Kliniki Kardiologii w Świętokrzyskim Centrum Kardiologii. - Według wytycznych Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego za nieprawidłowe uznaje się stężenie cholesterolu całkowitego powyżej 190 miligramów na decylitr krwi oraz cholesterolu LDL (powszechnie określanego jako "zły cholesterol") powyżej 115 miligramów na decylitr krwi. Przyczyną hipercholesterolemii może być defekt jednego lub wielu genów. Choroba może też być wynikiem stosowania leków lub objawem innych chorób: niedoczynności tarczycy, zespołu nerczycowego czy chorób wątroby. Nieprawidłowa dieta nasila hipercholesterolemię.

ZAGROŻENIE WIELOMA CHOROBAMI

Hipercholesterolemię można rozpoznać na podstawie badania stężenia cholesterolu w osoczu. Czasem brak charakterystycznych objawów choroby. Pierwsze symptomy często wynikają z powikłań hipercholesterolemii - może to być choroba niedokrwienna serca, miażdżyca tętnic szyjnych lub tętnic kończyn dolnych. O chorobie świadczą też przedwczesne objawy miażdżycy. Rozpoznaje się ją najczęściej już w pierwszych dekadach życia.

NIEBEZPIECZNA DLA ŻYCIA

Zwiększone stężenie cholesterolu we krwi może inicjować i przyspieszać rozwój miażdżycy, prowadząc do rozwoju choroby wieńcowej, zawału serca, udaru mózgu. Najlepsze dla zdrowia jest by, stężenie cholesterolu całkowitego u zdrowych osób było niższe niż 190 mg/dl, a LDL cholesterolu niższe niż 130 mg/dl. Jednak u osób ze schorzeniami sercowo-naczyniowymi, cukrzycą, przewlekłą chorobą nerek albo o bardzo dużym ryzyku zachorowania, kryteria są bardziej restrykcyjne i głównym celem leczenia jest zmniejszenie stężenia LDL poniżej 70mg/dl.

DIETA I STATYNY

Aby osiągnąć właściwy poziom cholesterolu trzeba koniecznie zastosować restrykcyjną dietę, ograniczając cukry proste, tłuszcze zwierzęce, a uzupełniając ją o aktywność fizyczną. - W ten sposób jesteśmy w stanie zredukować stężenie cholesterolu o około 10 procent - informuje profesor kardiologii. - U wielu pacjentów zachodzi konieczność obniżenia stężenia cholesterolu LDL nawet o 60 procent i nawet najbardziej ścisła dieta nie jest w stanie zapewnić takich rezultatów. Należy wówczas zastosować leki obniżające stężenie cholesterolu. Podstawowymi są statyny. Stanowią 90 procent leków obniżających cholesterol przepisywanych w Polsce, a ich zastosowanie wzrasta. Terapia jest bezpieczna i dobrze tolerowana, a działania niepożądane mają charakter łagodny i przemijający.

- Zastosowanie statyn przyczyniło się do ogromnego postępu w terapii kardiologicznej i doprowadziło do istotnego zmniejszenia śmiertelności z powodu choroby niedokrwiennej serca. Ta grupa leków powinna być koniecznie stosowana u chorych na przykład po zawale serca, udarze niedokrwiennym - mówi profesor Wożakowska-Kapłon. - Najczęstszymi błędami w terapii hipercholesterolemii jest brak odpowiedniej wiedzy i niekonsekwencja w postępowaniu, stosowanie zbyt małych dawek oraz preparatów zbyt słabych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie