Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwiazdy "Ziarna Prawdy" w Sandomierzu bawiły przez trzy tygodnie. Bardzo smakowało im nasze… wino

(GOP)
Magdalena Walach i Jerzy Trela na planie "Ziarna prawdy”.
Magdalena Walach i Jerzy Trela na planie "Ziarna prawdy”. Małgorzata Płaza
Zakończyła się pierwsza część zdjęć do "Ziarna prawdy", ekranizacji bestsellerowej powieści Zygmunta Miłoszewskiego. Ekipa filmowa pracowała w Sandomierzu niemal przez trzy tygodnie. Na planie były gwiazdy polskiego kina. Mieszkańcy miasta mogli zobaczyć w akcji między innymi: Roberta Więckiewicza, Jerzego Trelę, Magdalenę Walach, Krzysztofa Pieczyńskiego i Aleksandrę Hamkało.
Robert Więckiewicz stawał przed kamerą niemal codziennie. W przerwach rozdawał autografy.
Robert Więckiewicz stawał przed kamerą niemal codziennie. W przerwach rozdawał autografy. Małgorzata Płaza

Robert Więckiewicz stawał przed kamerą niemal codziennie. W przerwach rozdawał autografy.
(fot. Małgorzata Płaza )

Odtwórca głównej roli - prokuratora Teodora Szackiego stawał przed kamerą niemal codziennie.

DWOREK GROZY I INNE MIEJSCA

Zdjęcia powstawały głównie na Starym Mieście: obok synagogi - w miejscu, w którym zaczyna się filmowa historia, przy katedrze, na ulicy Zamkowej - obok zrujnowanego dworku, na Rynku, ale także na terenie Wyższego Seminarium Duchownego, na ulicy Krępianki oraz na stacji benzynowej przy Żwirki i Wigury.

Filmowcy wyjeżdżali również poza Sandomierz - do Wysiadłowa oraz pod Ożarów, do dworku w Śmiłowie. Sandomierskiemu dworkowi na Zamkowej przypadła w filmie, tak jak książce Miłoszewskiego, szczególna rola - to tutaj prokurator Szacki znajduje drugą ofiarę, tu rozgrywa się tragiczna powojenna historia Wajsbrotów. - Nasz zrujnowany dworek miał swoje "pięć minut", czyli cztery albo pięć dni zdjęciowych. Cieszymy się, ponieważ w filmie nie sposób będzie go nie zauważyć i nie zwrócić na niego uwagi. Mamy nadzieję, że turyści podążający śladami "Ziarna prawdy" będą odwiedzać również to miejsce - mówi Krzysztof Tusznio, syn właściciela nieruchomości.

Były ujęcia trudne pod względem logistycznym, jak te na stromej skarpie za synagogą. Potrzebne było wsparcie kaskaderów. Zdjęcia kręcono również z powietrza za pomocą helicamu, czyli kamery przymocowanej do drona. Sporo było zdjęć nocnych. Wtedy filmowcy kończyli pracę nawet o godzinie trzeciej.

Na ekranie pojawi się również Sandomierz sprzed kilkudziesięciu lat, w retrospekcji z 1946 roku, z furmankami, starymi wojskowymi samochodami, żołnierzami. Efekt pracy scenografów jest podobno niesamowity!

BARDZO WCZESNE ŚNIADANIA

Sandomierz od początku kwietnia był dla filmowców drugim domem. Większa część ekipy, około 80 osób, zakwaterowana była w hotelu "Sarmata", a pozostali w znajdującym się niedaleko "Turyście". Jak podkreśla Krzysztof Tusznio, dyrektor hotelu "Sarmata", to była sympatyczna i jednocześnie mocno zapracowana grupa. Dla obsługi hotelu goszczenie jej było, oczywiście, wyzwaniem organizacyjnym.
- Normą były śniadania między godziną 4.30 a 5 rano. Zdarzało się, że w dni wolne od pracy nasi goście spędzali czas w restauracji do trzeciej. Wydłużyliśmy zatem czas pracy. Myślę, że sprostaliśmy oczekiwaniom. Członkowie ekipy byli zadowoleni z obsługi, również z tego, że byliśmy w stanie pomieścić na hotelowym parkingu ogromną ilość ciężkiego sprzętu, który mieli ze sobą - kontynuuje Krzysztof Tusznio.

Właściciel hotelu zdradził, że członkowie ekipy filmowej preferowali tradycyjne polskie potrawy. Zachwycił ich smak regionalnego wina, z podsandomierskich winnic.

HIT Z NIESPODZIANKAMI

- To będzie hit - taką opinię na temat filmu słyszy się już teraz. Podstawy do takich twierdzeń daje sama historia wymyślona przez Zygmunta Miłoszewskiego. Ponadto "Ziarno prawdy" realizują znakomici twórcy. Reżyserem jest Borys Lankosz, autor głośnego i świetnie przyjętego "Rewersu", operatorem Łukasz Bielan, na co dzień pracujący w Hollywood, a za scenografię odpowiada Magdalena Dipont.

Borys Lankosz zapowiadał, że "Ziarno prawdy" będzie "pierwszym polskim thrillerem z prawdziwego zdarzenia", ma jednocześnie skłaniać do dyskusji (w książce i filmie ważną rolę odgrywa wątek relacji polsko-żydowskich).

Osoby dobrze znające pierwowzór powinny przygotować się na niespodzianki, bowiem autorzy scenariusza - Zygmunt Miłoszewski i Borys Lankosz wprowadzili sporo zmian. Pisarz żartował nawet, że z niektórych pomysłów, jakie narodziły się podczas pracy nad scenariuszem, był tak zadowolony, że zastanawiał się, czy nie ująć ich w powieści. Ekipa "Ziarna prawdy" wróci do Sandomierza na kilka dni 20 maja. Film pojawi się na ekranach kin w przyszłym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie