"Kilka miesięcy ukrywałam się w bunkrach i kanałach". Niezwykłe wspomnienia w Bodzentynie

Koncert "A skrzypki w uszach grają" w wykonaniu aktorów Teatru Żydowskiego w Warszawie wysłuchało kilkadziesiąt osób.
(fot. Archiwum prywatne)

W zeszłym tygodniu odbyły się I Bodzentyńskie Spotkania Chrześcijańsko-Żydowskie SZALOM/POKÓJ. Impreza trwała cztery dni. Program obfitował w wiele wydarzeń. Organizatorami były Samorząd Miasta i Gminy Bodzentyn oraz Stowarzyszenie imienia Jana Karskiego w Kielcach.

Pierwszemu dniu spotkań przyświecało hasło "Dzieci Holocaustu mówią". W sali Miejsko-Gminnego Centrum Kultury i Turystyki Krystyna Budnicka, urodzona w 1932 roku, opowiadała o swoich przeżyciach w getcie warszawskim i wydarzeniach związanych z wybuchem powstania. Jak opowiadała, ukrywała się przez kilka miesięcy w bunkrze i kanałach. Przeżyła dzięki pomocy ludzi zaangażowanych w ratowanie dzieci żydowskich.

Drugi dzień poświęcono chasydom oraz ich nauce. W Gimnazjum imienia majora Jana Piwnika "Ponurego" w Bodzentynie odbyły się warsztaty, które poprowadził Piotra Kostuchowski z Bielskiego Stowarzyszenia Artystycznego Brama Grodzka.

"A skrzypki w uszach grają" - taki tytuł nosił program poetycko-muzyczny w wykonaniu artystów i aktorów Teatru Żydowskiego w Warszawie, który odbył się trzeciego dnia w Centrum Kultury w Bodzentynie. Znana piosenkarka Danuta Stankiewicz przy akompaniamencie pianisty Michała Salamona wykonała wiele przepięknych utworów muzycznych, nie tylko o tematyce żydowskiej. Koncert prowadził aktor i konferansjer Wojciech Wikliński

Na zakończenie I Bodzentyńskich Spotkań Chrześcijańsko-Żydowskich SZALOM/POKÓJ znana polska dziennikarka, autorka książek i publicystka Anna Grupińska opowiadała uczniom o swoich publikacjach o tematyce żydowskiej, a w szczególności o książce "12 opowieści żydowskich".

- Dziękujemy wszystkim za zaangażowanie w przygotowanie imprezy. Mamy nadzieję, że Spotkania na trwałe wpiszą się w kalendarz wydarzeń kulturalnych Bodzentyna - mówi burmistrz Marek Krak.