To pierwsze ligowe zwycięstwo Czarnych, po ośmiu przegranych meczach. Siatkarze i trenerzy spędzą tym samym święta w dobrych nastrojach i wreszcie ogoleni.
Czarni nie rozpoczęli najlepiej pierwszego seta. Przegrywali na pierwszej przerwie technicznej, dwoma punktami. Chwile później, kielczanie powiększyli przewagę. Radomianie zdołali jednak opanować nerwy i równie szybko doprowadzili do wyrównania. Na drugą przerwę techniczną podopieczni Roberta Prygla schodzili z jednopunktową przewagą, po ataku Dirka Westphala. Czarnym udało się powiększyć przewagę do trzech punktów, po ataku Wytze Kooistry, ale nie zdołali jej utrzymać. Kielczanie obronili setbola i doprowadzili do walki na przewagi. Byli nawet bliscy wygrania premierowej odsłony, ale duet Kooistra-Westphal, przechylili szalę zwycięstwa na stronę radomian.
Wydawało się, że Czarni "pójdą za ciosem". Szybko objęli prowadzenie na początku drugiej partii. Ale rywale nie zamierzali ustąpić. Zdobyli trzy punkty w jednym ustawieniu, odrabiając straty. Chwilę później, kolejna, pięciopunktowa seria pozwoliła im przejąć inicjatywę. Radomianom nie pomagały przerwy, ani zmiany. Gospodarze wygrali seta, wyrównując stan meczu.
Dziesięciominutowa przerwa pomogła radomianom. Po niezwykle zaciętej walce, w trakcie której kilkakrotnie budowali i tracili przewagę, wygrali trzecia odsłonę. W kolejnym secie, Czarni zagrali znacznie pewniej i przede wszystkim skuteczniej. Pewnie wygrali seta, a tym samym cały mecz. Zgodnie ze złożoną niemal dwa miesiące temu obietnicą, wreszcie będą mogli się ogolić, bo to pierwszy wygrany mecz od 15 lutego. Najlepszym zawodnikiem meczu został rozgrywający radomian, Michał Kędzierski.
Effector Kielce - Cerrad Czarni Radom 1:3 (26:28, 25:20, 23:25, 18:25), stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw) 0:1.
Czarni: Neroj, Kooistra, Westphal, Gutkowski, Kamiński, Grzechnik - Kowalski (libero) oraz Kędzierski, Bołądź, Ostrowski, Wachnik.
Przebieg meczu, I set: 0:1, 2:1, 3:2, 5:5, 7:5, 8:6, 8:7, 10:7, 11:8, 11:11, 13:13, 15:16, 18:19, 19:20, 19:22, 21:22, 21:23, 23:23, 23:24, 25:24, 26:25, 26:28; II set: 0:1, 2:1, 3:2, 3:3, 5:3, 5:6, 6:6, 6:8, 9:8, 9:9, 12:9, 12:11, 16:11, 17:12, 19:14, 19:16, 21:17, 22:19, 23:20, 25:20; III set: 1:0, 2:1, 4:3, 6:5, 6:8, 8:8, 8:10, 10:10, 11:11, 11:13, 12:14, 13:16, 13:17, 15:17, 15:19, 16:20, 18:20, 19:21, 21:22, 22:23, 22:24, 23:25; IV set: 0:1, 0:3, 2:3, 4:6, 6:6, 6:8, 8:10, 8:13, 10:15, 12:16, 15:20, 17:21, 17:24, 18:25.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?