Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tatiana Okupnik: Jestem zakochana i szczęśliwa (posłuchaj przeboju)

Dominika GWIT
Tatiana Okupnik
Tatiana Okupnik
Tatiana Okupnik opowiada o swojej nowej płycie: - Jest mi na ziemi bardzo dobrze, dlatego muzyka jest klubowa, energiczna.

Tatiana Okupnik

Tatiana Okupnik

Piosenkarka i autorka tekstów. Karierę rozpoczęła w "Próbie talentu" u Elżbiety Antkowiak. Od 1998 do 2005 roku była wokalistką zespołu "Blue Cafe". Po zakończeniu współpracy z zespołem rozpoczęła karierę solową. Nagrała płyty "On My Own", "Spider Web" oraz "Blizna", którą od marca 2014 roku można kupić w sklepach muzycznych. Artystka jest także jurorką w programie muzycznym stacji TVN - "X Factor". Ma 35 lat.

- W wersji muzycznej płyta pokazuje to, w jakim jestem stanie. Jestem zakochana, szczęśliwa i jest mi na ziemi bardzo dobrze, dlatego muzyka jest klubowa, energiczna - mówi Tatiana Okupnik. Artystka opowiada PAP Life o swojej nowej płycie.

PAP Life: - W sklepach można już kupić pani najnowszą solową płytę "Blizna". Jak powstawał ten krążek?
Tatiana Okupnik: - Postanowiłam, że albo będzie szczerze, albo nie będzie tej płyty. Na szczęście dzięki tekstom pisanym przeze mnie i Janusza Onufrowicza, udało się zachować szczerość i prawdziwe emocje. Dzięki temu "Blizna" ujrzała światło dzienne. W wersji muzycznej płyta pokazuje to, w jakim jestem stanie. Jestem zakochana, szczęśliwa i jest mi na ziemi bardzo dobrze, dlatego muzyka jest klubowa, energiczna. W wersji tekstowej natomiast czasem przemycam nostalgię i smutek. Opowiadam o tych momentach, w których jest nam źle, przeżywamy zawód miłosny, jesteśmy chorzy. Przemyciłam trochę melancholii, czegoś, co przydarza się każdemu. Często nie przyznajemy się do tego, ponieważ na co dzień musimy przykrywać smutek udawanym uśmiechem na twarzy.

- Fanom podoba się płyta?
- W przypadku "Blizny" po raz pierwszy słuchacze otworzyli się przede mną. Piszą do mnie o swoich osobistych przeżyciach. To wspaniałe, że to, co stworzyliśmy, tak bardzo oddziałuje na ludzi.

- Na tej płycie wszystkie piosenki śpiewa pani po polsku. Wcześniej bardzo rzadko śpiewała pani w ojczystym języku. Dlaczego teraz się to zmieniło?
- W końcu byłam gotowa na to, żeby nie chować się za językiem angielskim, hiszpańskim czy francuskim. Poczułam się na tyle bezpiecznie i silnie w życiu prywatnym, że mogłam się otworzyć przed publicznością i zaśpiewać po polsku. Do tej pory, nawet jak śpiewałam o czymś intymnym, to nie miało to takiego znaczenia. Z doświadczenia wiem, że polska publiczność nie tłumaczy sobie piosenek słowo po słowie. Pierwszy raz poczułam, że nie chcę chować się za muzyką i tekstami. To jest pierwsza płyta, która mówi wprost o tym, co mnie boli. Wcześniej czułam, że gdybym otworzyła się choć trochę, mogłoby być to komentowane w mediach. Wtedy zabolałoby mnie zbagatelizowanie moich uczuć. Natomiast teraz czuję się na tyle silna, że przestałam się zastanawiać nad tym, co dziennikarze zrobią z moimi wyznaniami. Pierwszy raz życie prywatne stało się platformą, dzięki której mogłam wyruszyć w tę wspaniałą muzyczną podróż.

- Okładka płyty jest biało-czarna. Dlaczego właśnie te kolory "promują" pani płytę?
- Biel i czerń obrazują to, co zadziało się w wersji tekstowej i muzycznej. Po raz pierwszy na tej płycie nie ma piosenek, które miałyby wypełnić tylko album. Każdy utwór mówi o czymś konkretnym. Nie tylko o bliznach czy trupach, które musiałam spalić w mojej głowie. Ale także o momentach w show-biznesie, o momentach w mojej pracy, które mnie drażnią i nie godzę się z nimi. Czerń i biel na okładce pozwala wyczuć, że będę śpiewać prosto, szczerze, przejrzyście o emocjach. Okładka pokazuje też dystans. Puszczam oczko do słuchacza, że mimo tego, że pracuję w show-biznesie, jestem normalnym człowiekiem z krwi i kości.

- Oprócz promocji płyty bierze pani też udział w programie "X Factor", który niebawem rusza z odcinkami na żywo. Jak radzi sobie pani w tym natłoku pracy?
- Proszę mi wierzyć, że są osoby, które mają o wiele więcej pracy niż ja (śmiech). Robię coś, co kocham. Sama ustawiam sobie grafik i świadomie podjęłam decyzję o tym, że album wejdzie w czasie trwania czwartej edycji "X Factora". Chciałam, aby materiał był świeży. Cieszę się też, że widzowie tego programu przekonają się, że jurorka nie tylko ocenia, ale też tworzy, śpiewa.

- Zaraz rozpoczną się odcinki na żywo. Jaka będzie ta edycja?
- Jestem już po nagraniach do ostatniego etapu castingowego, czyli domów jurorskich. Wybrałam już trójkę uczestników, którzy wystąpią w programach na żywo, choć czuję, że mój wybór będzie kontrowersyjny. Miałam ciężki orzech do zgryzienia. Jestem świadoma swojego wyboru i mam nadzieję, że nie popełniłam błędu. Poza tym ważnym elementem tegorocznej edycji jest Ewa Farna, która wprowadziła wiele pozytywnych emocji do programu. Będzie też duża muzyczna różnorodność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie