Historia rozegrała się w czwartek około godziny 20 na terenie gminy Wodzisław w powiecie jędrzejowskim. - Policjanci ruchu drogowego patrolujący tamten teren zauważyli opla astrę, postanowili skontrolować pojazd i kierowcę - opowiadał Michał Kowalczyk, oficer prasowy jędrzejowskiej policji. - Funkcjonariusze policji jadąc oznakowanym radiowozem wydali kierowcy sygnały do zatrzymania się. Kierowca opla zignorował je i przyspieszył. Policjanci ruszyli w pościg za autem - tłumaczył Michał Kowalczyk.
Jak dodawał kierowca popełnił szereg wykroczeń: gwałtownie przyspieszał, hamował, zmieniał pasy ruchu. - Po przejechaniu kilkunastu kilometrów został zatrzymany. Jak się okazało 30-latek nie miał uprawnień do kierowania samochodem a badanie wykazało, że miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Mężczyźnie może teraz grozić nawet do dwóch lat więzienia - wyjaśniał oficer prasowy jędrzejowskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?