Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nida Pińczów wysoko przegrała z Wisłą Kraków

/dor/
Kamil Markiewicz
Nida Pińczów przegrała z Wisłą Kraków w meczu 24. kolejki III. ligi małopolsko-świętokrzyskiej.

Artur Jagodziński, trener Nidy:

Artur Jagodziński, trener Nidy:

- Grali amatorzy z zawodowcami. Widać było różnicę, zwłaszcza po przerwie. Gdyby jednak Artur Karasek strzelili na 1:0, bo miał dobrą okazję, to motywacja do walki byłaby dużo większa.

Wisła II Kraków - Towarzystwo Sportowe 1946 Nida Pińczów 5:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Tomasz Zając 20, 2:0 Rafał Boguski 35 z karnego, 3:0 Jakub Bartosz 56, 4:0 Zając 75, 5:0 Zając 76.

Wisła II: Bieszczad - Bartosz (60. Kuczak), Żemło (65. Kujawa), Czekaj, Szywacz - Gulczyński, Burdenski (46. Kościelniak), Kamiński, Boguski (46. Lech) - Szewczyk, T. Zając.

Nida: Zyguła 6 - Ciacia 2, Rechowicz 3, Szafraniec 3 (65. Kempkiewicz 1), Motyl 3, Karasek 2 (60. Gębski 1), Kosela 3 (55. Łuszcz 1), Bisikiewicz 3, Banaszek 3 - Mika 3 - Kołodziejski 3 (70. Rajca 1).

Kartka: żółta: Ciacia (Nida). Sędziował: Marcin Bąk z Kielc. Widzów: mecz bez udziału publiczności.

Piłkarze z Pińczowa zostali wypunktowani przez gospodarzy, w szeregach których zagrało kilku zawodników mających na koncie występy w ekstraklasie.

Jedną z bramek zdobył Rafał Boguski, który ma na koncie ponad 150 spotkań w ekstraklasie. W kadrze pierwszej drużyny są też między innymi Gerard Bieszczad, Fabian Burdenski, Jakub Bartosz i Michał Szewczyk.

Do przerwy spotkanie było jeszcze w miarę wyrównane. Co więcej, to Nida mogła objąć prowadzenie w 18 minucie, ale Artur Karasek przestrzelił w sytuacji sam na sam. To był kluczowy moment spotkania, ponieważ chwile później Wisła zdobyła bramkę z kontrataku. Jej autorem był Tomasz Zając, który strzałem z pięciu metrów pokonał Adriana Zygułę.

Nida miała jeszcze okazję w 30 minucie, ale Mateusz Kołodziejski nie zdążył zamknąć akcji po dośrodkowaniu Marcela Motyla. Po przerwie grała już jednak drużyna. Rezerwy Wisły miały wyraźną przewagę. Zdobyły trzy bramki, z czego dwie zapisał na swoim koncie Tomasz Zając. - Przegraliśmy z zawodowcami. To były dla nas za wysokie progi - skomentował trener Nidy Artur Jagodziński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie