Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Strząbała, drugi trener Vive Targów Kielce: Zimny prysznic co niektórym by się przydał…

/PK/
Sławomir Stachura
- Gdybyśmy tu dzisiaj dostali w tyłek, to taki zimny prysznic co niektórym naszym zawodnikom by się przydał - po środowym meczu ćwierćfinału PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych MMTS Kwidzyn - Vive Targi Kielce, mówił drugi trener kielczan, Tomasz Strząbała. Kielczanie pokonali ósmy zespół rundy zasadniczej, ale dopiero po dogrywce (41:39). Mistrzowie Polski awansowali do półfinału.

- Kwidzyn wyszedł na boisko z zębem, z charakterem, a my w pierwszej fazie meczu przestrzeliliśmy dużo sytuacji ze skrzydeł, z kontr, dobrze bronił Kiepulski i w 15 minucie MMTS wygrywał 11:6. Zawsze tak, jest, że kiedy na początku meczu wykorzysta się "setki", to potem gra się spokojniej. A my zaczęliśmy gonić. Zmniejszyliśmy straty do jednego gola i chcieliśmy od razu wyrównać, narobiliśmy błędów, dostaliśmy kontry i znów trzeba było odrabiać kilka bramek straty - mówił drugi trener kielczan, Tomasz Strząbała.

- Trzeba przyznać, że gospodarze zagrali bardzo ambitnie, w każdej akcji szli "w trupa", korzystali z każdej okazji do kontry. To młody zespół, zabrakło mu lidera, a my wygraliśmy doświadczeniem. Miałem jednak wrażenie, że nasi zawodnicy nie docenili rywala, sugerując się pewnie wysoką wygraną w meczu w Kielcach (41:19 - przyp. red.). Gdybyśmy tu dzisiaj dostali w tyłek, to taki zimny prysznic co niektórym naszym zawodnikom by się przydał, zeszliby na ziemię. Przed nami ciężkie mecze o medale, nie możemy sobie pozwolić na żadne słabości - mówił Strząbała.

- Słaby mecz zagrał Venio Losert, nawet jak obrona grała lepiej, to i tak prawie wszystko wpadało do siatki. Dobrą zmianę na ostatnie minuty normalnego czasu gry i dogrywkę dał mu Sławek Szmal. Najlepszy mecz w tym roku zagrał Julen Aginagalde, który wypracowywał karne, wykorzystywał je, dobrze asystował i nawet pomagał w obronie. Nieźle zaprezentował się też Mateusz Jachlewski - analizował kielecki szkoleniowiec.

Pierwsze mecze półfinału odbędą się 3 i 4 maja w Kielcach, gra się do trzech zwycięstw. Przeciwnik kielczan nie jest jeszcze znany, bo w pojedynku Azoty Puławy - Gaz-System Pogoń Szczecin jest remis 1:1. Decydujący mecz odbędzie się w Szczecinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie