Na pokonanie mierzącej blisko 400 kilometrów trasy nie wyraził zgody jego trener Piotr Wilczyński. Wszystko, dlatego, że nasz bokser już 21 czerwca stoczy kolejną walkę. Początkowo miał on walczyć dopiero na przełomie lipca i sierpnia. Będzie to bardzo ważny pojedynek dla Mateusza Masternaka. Jego przeciwnikiem będzie reprezentant Demokratycznej Republiki Konga - Ilunga Makabu, który na zawodowym ringu stoczył 17 walk, z czego wygrał 16, w tym 15 przez techniczny nokaut. Do tej pory poniósł jedną porażkę.
Dla Mateusza Masternaka, który przed niemal rokiem stracił tytuł mistrza Europy, będzie to arcyważny pojedynek, którego stawką będzie tytuł mistrza świata federacji WBA w wersji interim, czyli tymczasowej. - Wszyscy odradzali mi wyjazd w tak długą trasę rowerem przed tak ważną walką, jaka mnie czeka z kilka tygodni. Już od poniedziałku rozpoczynam przygotowania do pojedynku z Makabu. Chce się skupić tylko na tym. Po walce będę chciał zrealizować swoje plany - mówił Mateusz Masternak.
- Przed tym pojedynkiem nie będzie dla mnie trudny okres. Muszę zwyciężyć w tej walce, a nie będzie to proste zadanie, bo mój przeciwnik to bardzo dobry pięściarz - dodaje nasz pięściarz.
Zwycięstwo w konfrontacji z Makabu otworzy popularnemu "Masterowi" drogę do starć z najlepszymi bokserami świata, w tym możliwe, że z posiadaczem tytułu mistrza świata organizacji WBC Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?