- Niestety, ciągle słyszałem obelgi i zarzuty pod swoim adresem. Chcę podkreślić, że nie mam trzech domów, tylko jeden, który częściowo należy do banku. Zarzuca mi się, że jako radny w kadencji 2006 - 2010 popierałem pomysły Bernatowicza: budowę basenu, przebudowę ulicy 1-go Maja, budowę ronda na Radomskiej, likwidację manhatanu, przebudowę pasażu Staszica. Oczywiście, że popierałem, bo dokumentacja na te inwestycje była przygotowana, kiedy ja byłem prezydentem - powiedział Sylwester Kwiecień.
Podkreślił, że we wszystkich dyskusjach i debatach odwoływał się do faktów, podczas gdy część kontrkandydatów odwoływała się do pustych sloganów.
- Rozumiem, że można opowiadać różne rzeczy, kiedy nie zna się dokumentów planistycznych dotyczących miasta. Początkowo mój kontrkandydat mówił, że jest przeciwny budżetowi obywatelskiemu. Teraz zmienił zdanie, bo zrozumiał, że może na tym coś ugrać. Ostatnio budował stadion za 200 milionów i chciał wprowadzić darmowe kursy autobusowe. W Starachowicach potrzebny jest stadion, ale góra za 30 milionów złotych, a darmowe kursy tak naprawdę nie są darmowe. Pracownicy nie przyjdą do pracy za darmo, autobus nie pojedzie za darmo. Za rzekomo darmowe kursy w inny sposób zapłacą wszyscy podatnicy. Łatwo się sprzedaje marzenia, ale ja jestem realistą i wiem na co stać samorząd, wiem ile jest wydatków koniecznych. Deklaruję dalszą rzetelną pracę na rzecz miasta i proszę o poparcie w drugiej turze wyborów - powiedział Sylwester Kwiecień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
