Dramatyczne sceny rozegrały się w ostatnią sobotę wieczorem w gminie Fałków w powiecie koneckim.
- Około godziny 22 do 53-latka przyjechało pięciu mężczyzn i młoda kobieta. Jeden z przybyszów podejrzewał, że 53-latek ukradł wcześniej motorower. Będziemy sprawdzać, czy rzeczywiście doszło do takiej kradzieży - opowiada Krzysztof Gaca, oficer prasowy koneckiej policji.
Z ustaleń śledczych wynika, że 53-latek został wywabiony z domu, wepchnięty do bagażnika samochodu i wywieziony do pobliskiego lasu.
- Tu mężczyźni kazali, by kopał sobie dołek. Zaczęli go torturować domagając się, aby przyznał, że jest złodziejem. Jeden z napastników użył wkrętarki bez wiertła. Zrobił nią 53-latkowi pięć dziur w ręce - relacjonuje ustalenia prokurator Piotr Gładysiewicz, szef Prokuratury Rejonowej w Końskich.
53-latek był też przypalany papierosami i upokarzany. Potem napastnicy odjechali. Zaalarmowani policjanci szybko zatrzymali piątkę mieszkańców gminy Fałków podejrzanych o związek z okrutnym potraktowaniem mężczyzny.
30-, 39- i 44-latka sąd w środę tymczasowo aresztował na trzy miesiące. 25- i 32-latek zostali objęci dozorami, mają też wpłacić poręczenia. Zarzuty usłyszała również 17-letnia dziewczyna jednego z zatrzymanych.
- Podejrzani to ludzie wcześniej nie karani, o poukładanym życiu. Trudno zrozumieć to, co się stało. Teraz może im grozić od trzech do 15 lat więzienia - mówi prokurator Gładysiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?