Po południu w sandomierskiej komendzie straży pożarnej był generał Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
(fot. Małgorzata Płaza)
Rafał Trzaskowski, minister administracji i cyfryzacji wizytujący w poniedziałek rano obwałowania w prawobrzeżnym Sandomierzu ostrzegał, że ciśnienie na wały jest olbrzymie i z tego powodu konieczna jest dalsza, wzmożona czujność. Dotychczasowe siły wojska, strażaków i policjantów wraz z ciężkim sprzętem zostały w mieście.
W poniedziałek po południu ze służbami ratowniczymi spotkał się w komendzie straży pożarnej w Sandomierzu szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Stanisław Koziej. - Chcę sprawdzić, jak funkcjonuje system przeciwpowodziowy, jak poszczególne służby ze sobą współdziałają, jakie działania są podejmowane, ale również jakie są nastroje wśród ludności narażonej na tego typu zagrożenia - wyjaśnił generał.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego stwierdził, że system przeciwpowodziowy jest właściwie zorganizowany, a ponadto wyciągnięte zostały wnioski z powodzi w 2010 roku.
- W mojej ocenie, cały system jest lepiej przygotowany. Wały zostały wzmocnione, lepiej zidentyfikowane zostały miejsca, gdzie ryzyko przerwania wału może występować, skierowane zostały siły odwodowe siły, które działają zapobiegawczo. Najważniejsze w tegorocznej akcji są jednak dobrze zorganizowane działania zapobiegawcze, prewencyjne.
Generał wysoko ocenił również pracę sandomierskiego sztabu, zaznaczył, że poszczególne służby dobrze ze sobą współdziałają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?