Na przygotowania do budowy miasto wydało już ponad 31 milionów złotych. Główną pozycje stanowią koszty zakupu ziemi pod lotnisko. Nabycie 530 hektarów pochłonęło 22 miliony 368 tysięcy złotych, a potrzeba jeszcze przejąć 40 hektarów.
-Trwają procesy podziału i wywłaszczenia. Trudno powiedzieć ile czasu potrzeba do ich zakończenia. Szacujemy, że na grunty potrzebujemy jeszcze 1mlin 200 tysięcy złotych - mówi Filip Pietrzyk, dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta w Kielcach.
Rząd dodał trochę
Zakup gruntu to jedyna pozycja, na która udało się zdobyć zewnętrzne pieniądze, spoza budżetu miasta. Świętej pamięci senator Przemysław Gosiewski "załatwił" na ten cel 8 milionów złotych rządowej dotacji.
Ponad 4 miliony 500 tysięcy złotych wydano na dokumentację: raporty, analizy i studium wykonalności, bez których nie można ubiegać się o potrzebne na budowę pozwolenia.
Władze miasta ogłosiły konkurs na wstępną koncepcje architektoniczno-budowlaną przyszłego portu. Jego zwycięzca otrzymał 150 tysięcy złotych.
Miasto wniosło też 4 miliony złotych do Spółki Port Lotniczy Kielce, które zostały spożytkowane także na przygotowania do budowy lotniska.
- Wydaliśmy z tej kwoty 3,5 miliona złotych - mówi Ryszard Muciek, prezes Portu Lotniczego Kielce. - Z tego ponad 600 tysięcy złotych kosztowało przeniesienie linii energetycznej, która kolidowała z budową portu. Pozostałe pieniądze pochłonęły opracowania geologiczne, dokumentacja potrzeba do wykonania makroniwelacji terenu, roboty ziemne oraz utrzymanie spółki.
Liczą rośliny i zwierzęta
Na koncie spółki pozostało 500 tysięcy złotych, które zostaną uszczuplone o 123 tysiące złotych. Otrzyma je firma, która właśnie rozpoczęła licznie roślin i zwierząt zamieszkujących teren przyszłego portu. Ta analiza potrwa rok.
Zbadanie stanu flory i fauny jest konieczne, aby ubiegać się o decyzję środowiskową dla lotniska, która jest niezbędna do uzyskania dalszych pozwoleń. Poprzednie liczenie roślin i zwierząt żyjących na terenie przyszłego portu było przeprowadzone w 2007 roku. Ich stan gatunkowy i liczebny mógł się zmienić od tego czasu, a poza tym stary dokument nie spełnia obecnych wymogów, ponieważ w międzyczasie zmieniły się przepisy.
Poprzednia decyzja środowiskowa została odrzucona przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, ponieważ uznano, że dotyczy ono dwóch inwestycji: budowa lotniska oraz eksploatacji kruszywa, w miejscu, w którym ma powstać port.
- Uznaliśmy, że rezygnujemy z otwierania kopalni skoro wzbudza to takie kontrowersje. Wydobyciem kamieni, co jest niezbędne przed budową lotniska zajmie się firma, która w przyszłości wygra przetarg na makroniwelacje terenu - mówi prezes.
Nowe dokumenty są przygotowywane dla mniejszego lotniska. W obecnej wersji pas dla samolotów ma mieć 2500 metrów długości, wcześniej planowano 2800 metrów. Ograniczono też zaplecze cargo i terminal pasażerski. Ta wersja pozwoli obniżyć koszty budowy z 630 milionów złotych do 370 milionów złotych.
Sumując kwoty, które już miasto wydało i które będą potrzebne na nową dokumentację i budowę, to lotnisko będzie nas kosztować około 400 milionów złotych.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?