Alfa Star rezygnuje z lotów do Egiptu z nowego lotniska w Radomiu

Urząd Lotnictwa Cywilnego umieścił Sadków na liście polskich lotnisk, jest też decyzja o ustanowieniu spółki Port Lotniczy Radom podmiotem zarządzającym lotniskiem cywilno - wojskowym. Jak informuje spółka, to ostatnie dokumenty potrzebne do rozpoczęcia cywilnych operacji lotniczych. Niestety, na tym dobre
wiadomości się kończą.

ALFA STAR SIĘ WYCOFAŁ

Równocześnie dowiedzieliśmy się, że ze współpracy z radomskim portem lotniczym wycofało się radomskie biuro turystyczne Alfa Star. Jego turyści mieli być pierwszymi pasażerami odprawionymi z Sadkowa.

Pierwszy lot czarterowy do egipskiej Hurgady był zaplanowany na 19 czerwca. Później loty do Egiptu miały odbywać się raz w tygodniu aż do października. Okazało się jednak, że wycieczki z wylotem z Radomia nie cieszyły się popularnością wśród klientów Alfa Staru.

- W biznesie liczy się rachunek ekonomiczny, a komentarze w mediach skutecznie zniechęciły naszych potencjalnych klientów do kupowania wycieczek z odlotem z radomskiego lotniska. Dlatego w sezonie
letnim nie będą one możliwe - tak komentuje sprawę Biuro Podróży Alfa Star.

- Port Lotniczy Radom oraz Alfa Star deklarują jednak wznowienie współpracy i aktywne promowanie połączeń z Radomia - to z kolei rzecznik spółki Port Lotniczy Radom Kajetan Orzeł.

LOTNISKO BEZ LOTÓW

Jak dodaje Kajetan Orzeł, czartery są ważnym, ale nie jedynym elementem strategii spółki dotyczącej lotniska cywilnego w Radomiu. Problem w tym, że czartery Alfa Staru były jak dotąd jedynymi zaplanowanymi lotami z Sadkowa. Spółka nie podpisała żadnej umowy ani listu intencyjnego z potencjalnymi przewoźnikami, którzy chcieliby operować z radomskiego lotniska.

- Prowadzone są rozmowy z przewoźnikami, którzy mogliby uruchomić regularne połączenia z europejskimi miastami - twierdzi Kajetan Orzeł.

KIEDY RADIOLATARNIA?

Jak tłumaczą przedstawiciele spółki, wszystko zależy od tego, kiedy uruchomione będą nowe urządzenia nawigacyjne. Radiolatarnię na Sadkowie buduje Polska Agencja Żeglugi Powietrznej. Prace bardzo się przeciągają, choć oficjalnie urządzenia mają być gotowe do użytkowania do końca września.

- Pozostaje jedynie cierpliwie czekać i monitorować postęp prac przy tej kluczowej inwestycji - mówi Kajetan Orzeł.

Bez radiolatarni z Sadkowa nie mogą się odbywać regularne połączenia. Loty do Egiptu miały być możliwe dlatego, że tamtejszy przewoźnik zgodził się je wykonywać korzystając z systemów naprowadzania, działających na Sadkowie, a użytkowanych do tej pory przez stronę wojskową.