Mało tego, w konstrukcji dachu znaleźli skrytkę, w której był ukryty kolejny woreczek. Jak się okazało, w październiku ubiegłego roku u tego samego mężczyzny policjanci ujawnili 11 woreczków z białą substancją ukrytych w plastikowym pojemniku po słodyczach. Sprawa z października o posiadanie narkotyków toczy się nadal w sądzie.
Policjanci zapukali do drzwi dziewiętnastoletniego mieszkańca Zarzecza we wtorek. Znaleźli dziewięć woreczków ze sproszkowaną substancją, osiem na parapecie i jeden schowany w skrytce w konstrukcji dachu. Dziewiętnastolatek został zatrzymany i doprowadzony do komendy. Zawartość opakowań poddano badaniu testerem, który wykazał obecność substancji zakazanej. Zabezpieczone woreczki wraz z zawartością poddane będą dalszej szczegółowej analizie.
Młody mężczyzna od dłuższego czasu pozostawał w zainteresowaniu policji. W październiku ubiegłego roku zabezpieczono u niego 11 woreczków z białą substancją. Ukryte były w plastikowym pojemniku po słodyczach. Wówczas także niżańscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Izby Celnej przeszukali jego mieszkanie w Zarzeczu. W przeszukaniu wykorzystano psa służbowego do wykrywania narkotyków. Specjalistyczne testy w laboratorium wskazały na zawartość mefedronu.
Dziewiętnastolatek kategorycznie zaprzeczył wówczas, aby w jego domu znajdowały się jakiekolwiek narkotyki. Faktycznie w mieszkaniu policjanci nie znaleźli substancji zakazanych. Młody mężczyzna miał je przy sobie, w kieszeni bluzy, w pojemniczku po słodyczach. Znajdowało się tam jedenaście woreczków z białą sproszkowaną substancją. Mężczyzna został zatrzymany i przesłuchany. Już wstępne badania potwierdziły, że woreczki zawierały substancję zakazaną. Jak widać, nie nauczyło go to rozumu i nadal gromadził je.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?