W sobotę w auli Zespołu Szkół Transportowo Mechatronicznych w Skarzysku - Kamiennej odbyła się charytatywna impreza "Podziel się Sercem". Jak zawsze, zorganizowali ją nauczyciele z ZSTM i skarżyscy policjanci. - Pomagamy organizacyjnie, licytujemy - mówi młodszy aspirant Anna Terlecka.
Przed południem rozpoczęła się jubileuszowa, dziesiąta edycja. Cel jest zawsze ten sam - zbiórka pieniędzy na letni wypoczynek dla dzieci z ośrodka Przystań. Pojawiła się grupa przedsiębiorców, kilku samorządowców, jak zwykle nie zawiedli nasi motocykliści. Organizatorzy przygotowali poczęstunek, nie brakowało występów artystycznych. Na scenie prezentowały się między innymi dzieci z Przystani, tancerze z Miejskiego Centrum Kultury, jak co roku zaśpiewała dysponująca świetnym głosem Barbara Balcer, stuentka jazzu.
Niekoniecznie duże sumy
Żeby wesprzeć szczytny cel, nie trzeba było dysponować wielkimi sumami. A auli czynny był sklepik, w którym znalazły się prace dzieci, oraz drobiazgi, biżuteria, obrazy, odzież i mnóstwo innych rzeczy, podarowanych przez licznych sponsorów. Każdy mógł pooglądać i kupić, co mu się podobało. Nawet za symboliczną złotówkę.
- Mamy mnóstwo przedmiotów, podarowanych przez dobrych ludzi - mówi Izabela Żak, nauczycielka ZSTM. Warto dodać, że przy obsłudze aukcji pomagali absolwenci szkoły. - Z własnej woli, serdecznie dziękuję moim byłym uczniom - dodaje Izabela Żak.
Najważniejszym punktem była licytacja. Zebrani chętnie brali w niej udział. Najcenniejszym fantem był zestaw kieliszków z karafką i dwoma winami. Kupił go wicestarosta Waldemar Mazur za 370 złotych. Tylko o 10 złotych mniej kosztowała miniatura motocykla, wylicytowana dla syna przez biznesmena Tomasza Przekupnia.
Kwiaty dla policjanta
W 10 - letniej historii "Podziel się Sercem" zdążyły narodzić się tradycyjne elementy. Motocyklistka Anna Szymańska jak co roku kupiła bukiet kwiatów (za 210 złotych) i… podarowała go przedstawicielowi policji, Mariuszowi Sokołowskiemu.
- Taki mam zwyczaj, miłośnicy motocykli od lat wspierają skarżyski dom dziecka - wyjaśniała. Stąłym elementem jest też licytacja obrazka z Kubusiem Puchatkiem. Poszedł za ponad 200 złotych. Podobnie, jak rzeźba wykonana przez Adriana, wychowanka Przystani. Stworzył ją sam, ze znalezionego kamienia. Cena wywoławcza wynosiła pięć złotych, stanęło na 220zł.
Znani pomogli
Wśród przedmiotów na licytację były kubek od Kamila Durczoka, oraz balaklawa - specjalna kominiarka, zakładana pod kask, podarowana przez Krzysztofa Hołowczyca. Podczas sobotniej imprezy zebrano 10 tysięcy złotych! Suma powinna być większa, bo wiele osób nie uczestniczących wpłaca pieniądze na specjalne konto. W ubiegłym, rekordowym roku zgromadzono łącznie nponad 20 tysięcy złotych.
- Mamy 30 wychowanków. Chcemy, by pojechali na kolonie i letnie obozy, między innymi do Jastrzębiej Góry. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy włączyli się w akcję. Tym, którzy nas wsparli, oraz organizatorom- powiedziała nam Elżbieta Azarowicz, dyrektor placówki "Przystań".
SPRAWDŹ najświeższewiadomości z powiatu SKARŻYSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?