Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sokół Nisko: Trener wypełnił zadanie, piłkarz kończy granie

/ARKA/
Trener Sokoła Nisko, Daniel Kijak, spełnił swoje zadanie, niżanie utrzymali się w czwartej lidze podkarpackiej.
Trener Sokoła Nisko, Daniel Kijak, spełnił swoje zadanie, niżanie utrzymali się w czwartej lidze podkarpackiej. Arkadiusz Kielar
Trener Daniel Kijak będzie mógł odejść z Sokoła Niska z poczuciem dobrze wykonanej pracy. Piłkarze z Niska zapewnili sobie utrzymanie w czwartej lidze podkarpackiej na kolejkę przed zakończeniem sezonu.

Sokół zapewnił sobie utrzymanie po ostatniej wygranej na swoim boisku z Wisłoką Dębica 1:0, jest już na bezpiecznym, ósmym miejscu w tabeli. Piłkarze z Niska i trener Kijak mają powody do satysfakcji, wypełnili swoje zadanie, ale szkoleniowiec już wcześniej ogłosił, że odejdzie z drużyny po tym sezonie, bez względu na rezultat "Sokołów" na koniec rozgrywek. Grę w piłkę kończy z kolei 39-letni pomocnik niżańskiej drużyny, Artur Lebioda, wychowanek Stali Stalowa Wola.

- Przed ostatnim meczem w sezonie mamy z Sokołem pewne utrzymanie i to jest najważniejsze - mówi Artur Lebioda. - Ja już wcześniej deklarowałem, że to moje ostatnie pół roku gry w piłkę. Sędzia meczu z Wisłoką skrócił mi zabawę z piłką, bo dał mi żółtą kartkę i przez nadmiar kartek nie zagram już w ostatniej kolejce sezonu. Cieszę się, że Sokół Nisko nadal będzie grać w czwartej lidze, a Stal Stalowa Wola w drugiej lidze - dodaje piłkarz Sokoła, który był też drugim trenerem "Stalówki".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie