Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeski Bank Żywności zawiesza działalność. Bez pomocy zostało 30 tysięcy osób

KLAUDIA TAJS [email protected]
Pomagaliśmy, ale teraz już nie ma nic – pokazuje puste magazyny Czesław Łuszczki, prezes Tarnobrzeskiego Banku Żywności.
Pomagaliśmy, ale teraz już nie ma nic – pokazuje puste magazyny Czesław Łuszczki, prezes Tarnobrzeskiego Banku Żywności. Klaudia Tajs
Tarnobrzeski Bank Żywności zamyka swoje magazyny. Pomieszczenia święcą pustkami, ponieważ wyczerpały się zapasy unijnej żywności. Darmowych produktów przez najbliższe tygodnie nie otrzyma prawie 30 tysięcy najuboższych mieszkańców regionu.

PEAD to największy program pomocy żywnościowej w Polsce i zarazem największy program Federacji Polskich Banków Żywności, co do wielkości przekazywanej żywności. Tarnobrzeski Bank Żywności do ubiegłego roku odbierał artykuły spożywcze raz w miesiącu. W skali całego roku było to tysiąc ton żywności. To mleko, makaron płatki kukurydziane, mąką, kasza, ryż, cukier, konserwy mięsne, mielonka i klopsiki w słoikach. Był także ser żółty i ser topiony.

ZAMYKAMY DRZWI

- Pomagaliśmy, ale teraz już nie ma nic - pokazuje puste magazyny Czesław Łuszczki, prezes Tarnobrzeskiego Banku Żywności. - Program unijny skończył się w 2013 roku. Mieliśmy niewielkie zapasy. Zostało nam trochę musztardy przekazanej przez krajowych dostawców. Ja tym, co mam 30 tysięcy ludzi nie wykarmię. Dlatego na okres wakacji zamykamy magazyny i nie wydajemy żywności.

O swojej decyzji prezes Łuszczki powiadomił już szefów organizacji pozarządowych, stowarzyszeń i wszystkich, z którymi Bank współpracuje. Jest ich sporo, ponieważ tarnobrzeski Bank dociera na teren siedmiu powiatów.

- Wspierają nas krajowi darczyńcy, ale to kropla w morzu potrzeb - dodaje prezes. - Uratujemy przedszkola lub domy pomocy. Dla stałych odbiorców pomocy już nie mamy.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO

WZNOWIĄ WYDAWANIE JESIENIĄ

Każda rodzina, która została objęta pomocą tarnobrzeskiego banku, co miesiąc otrzymywała sześciokilogramową paczkę. Ostatnia dostawa żywności z programu PEAD do Tarnobrzega dotarła w grudniu ubiegłego roku. Zapasy właśnie się skończyły.
Nowy program będzie funkcjonował już pod nową nazwą "FEAD". Pierwsza dostawa spodziewana jest dopiero we wrześniu.

- Lista artykułów, jakie zostaną włączone do projektu, nie została jeszcze ustalona, ale żywności będzie znacznie mniej - ubolewa Czesław Łuszczki. - Nasze społeczeństwo ubożeje w strasznym tempie. Coraz więcej ludzi przychodzi do nas z zaświadczeniami wydanymi przez ośrodki pomocy społecznej. Przed nami wakacje. To ciężki okres, bo ludzie w tym czasie najbardziej proszą o pomoc. Nie wiem, jak to będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie