Z powodu zakwitu glonów i sinic od kilkunastu lat nie można się kapać w tym zalewie. Uprawianie wodnej rekreacji na łodziach, kajakach i żaglówkach też jest utrudnione. Narzekają wędkarze. Jesienią te glony gniją, robią się brunatne, a od nich brunatna jest woda w zalewie.
Obecnie trwają przygotowania do analizy najlepszej metody na poprawę czystości wody. Zadanie zostało zlecone przez zarządcę akwenu, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie.
Tymczasem do Urzędu Gminy napłynęły dwie oferty. Adam Buchelt ze Starachowic opracował koncepcję umieszczania w specjalnych siatkach porowatego kwarcu, ze związkami żelaza. Instalacja ta miałaby na celu eliminację fosforanów odpowiedzialnych za nadmierny rozrost glonów.
Zupełnie inny pomysł zaprezentowała wójtowi firma Soltech z Lublina. Oferowała niszczenie sinic za pomocą ultradźwięków. W tym celu na powierzchni zalewu trzeba by ustawiać 15 do 20 boi pławnych, emitujących ultradźwięki, za łączną kwotę około 2,5 miliona złotych.
-Zarządca zalewu rozstrzygnął przetarg na ustalenie przyczyn "zakwitów" wody i metod im przeciwdziałania. Współpracujemy z naukowcami w tej sprawie. To właśnie im trzeba zostawić decyzję wyboru najlepszej metody oczyszczenia Zalewu Brodzkiego- wyjaśnił radnym i sołtysom Andrzej Przygoda, wójt Brodów.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STARACHOWICKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?