Narkotykowe zatrzymanie na Podkarpaciu

…i kilkadziesiąt tysięcy złotych.
(fot. policja)

14 osób zajmujących się produkcją i wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków zatrzymali policjanci Centralnego Biura Śledczego. W ramach działań zabezpieczono siedem kilogramów narkotyków, i zlikwidowano dwie plantacje marihuany. Zorganizowana grupa przestępcza handlowała narkotykami na terenie całego Podkarpacia.

Grupę funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Przemyślu rozpracowywali od ponad roku. Z ustaleń wynikało, że młodzi mężczyźni na terenie całego województwa podkarpackiego handlowali narkotykami na dużą skalę. Z racji miejsca zamieszkania podejrzewanych najwięcej narkotyków trafiało na czarny rynek w Jarosławiu.

- Policjanci CBŚ ustalili, że członkowie grupy przestępczej wytwarzają marihuanę, którą mieszają z marihuaną przemycaną z Holandii i tak przygotowany narkotyk rozprowadzają wśród swoich odbiorców. Policjanci wskazali na istotne powiązania między członkami grupy i udokumentowali jej zorganizowany charakter - informuje komisarz Paweł Międlar, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Policji.
Funkcjonariusze CBŚ przy wsparciu Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, Izby Celnej oraz policjantów z kilku podkarpackich komend przeszukali równocześnie 22 obiekty - domy, mieszkania i samochody. Zatrzymali 14 osób, zabezpieczyli około siedmiu kilogramów narkotyków, zlikwidowali dwie plantacje marihuany oraz zabezpieczyli mienie na łączną kwotę 65 tysięcy złotych (w tym 52 tysięcy złotych w gotówce) pochodzące prawdopodobnie z handlu narkotykami.

Podejrzani, mężczyźni w wieku od 18 do 40 lat, głównie mieszkańcy Jarosławia i okolic, w prokuraturze usłyszeli zarzuty przynależności do zorganizowanej grupy przestępczej, produkcji narkotyków oraz wprowadzaniu ich do obrotu. Sąd względem czterech podejrzanych zastosował tymczasowe areszty, względem pozostałych podejrzanych zostały zastosowane poręczenia majątkowe i dozory policyjne.