Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosz Pióro i Piotr Łataś, zwycięzcy konkursu Świętokrzyski Mistrz Kuchni wśród juniorów

Elżbieta ŚWIĘCKA [email protected]
Bartosz Pióro - z lewej i Piotr Łataś drugi raz brali udział w konkursie Świętokrzyski Mistrz Kuchni. W tym roku triumfowali i tytuł chcą obronić w kolejnej edycji konkursu.
Bartosz Pióro - z lewej i Piotr Łataś drugi raz brali udział w konkursie Świętokrzyski Mistrz Kuchni. W tym roku triumfowali i tytuł chcą obronić w kolejnej edycji konkursu. D. Łukasik
Bartosz Pióro i Piotr Łataś, uczniowie III klasy na specjalności organizacja usług gastronomicznych Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Kielcach zwyciężyli w III edycji konkursu Świętokrzyski Mistrz Kuchni w kategorii juniorów. Ich filecik z karpia z trawą cytrynową na sałatce z mango i pieczona pierś z gęsi na kuskusie z sosem śliwkowym zdobyły ogromne uznanie jury.

Młodzi adepci sztuki kulinarnej zgodnie przyznają, że tegoroczne zadanie konkursowe do łatwych nie należało.

- To było bardzo trudne wyzwanie. Karp i gęsina rzadko goszczą na naszych stołach. Chociaż przygotowanie dania z gęsiny było łatwiejsze, bo można ją przyrządzić podobnie do kaczki. Ale to i tak bardzo trudne w obróbce mięso - przyznają zgodnie Bartosz Pióro i Piotr Łataś. - Filety z gęsi są dość duże i grube, więc najtrudniejsze jest dostosowanie temperatury. Najpierw trzeba dobrze wytopić tłuszcz na patelni, a potem ustawić odpowiednią temperaturę piekarnika, żeby mięso nie było wysuszone, ale i nie surowe - podkreślają.

Obaj uczniowie przyznają, że wybrali kierunek gastronomiczny, bo kochają gotować. - Mimo że to banalna odpowiedź, to jednak prawdziwa. Trzeba mieć pasję i Lubic to, co się robi. Za rok tez chcemy wystartować w konkursie, bo to ciekawe wyzwanie, które bardzo motywuje do dalszej pracy. A wygrana tylko utwierdza nas, że podjęliśmy dobra decyzje. Za rok chcemy obronić tytuł - podkreśla Piotr Łataś.

Młodzi kucharze mają też swoje ulubione kuchnie, których tajniki zgłębiają. - Bardzo interesuję się kuchnią azjatycką, która jest różnorodna i tak naprawdę mało znana w Polsce, oprócz tylko kilku popularnych dań. Lubię bardzo kuchnię japońską i indyjską. Na przykład mało kto wie, że indyjskie curry jest mieszanką przypraw i każde może być zupełnie inne - przyznaje Bartosz.

Zupełnie inny kulinarny kierunek fascynuje Piotra. - Jak dla mnie kuchnia włoska nie ma sobie równych - zaznacza.

Obaj za rok kończą szkołę i mają już plany, co będą robić później. - Planuję studiować na kierunku dietetycznym w Niemczech. Jak skończę technikum, będę miał już konkretny fach technika organizacji usług gastronomicznych i uważam, że dietetyka będzie dobrym wyborem - opowiada Piotr Łataś.

- Mam jeszcze rok na to, żeby się dokładnie zastanowić. Jeśli będę kontynuował naukę, to w Polsce, w Warszawie lub w Poznaniu. Ale nie wykluczam też, że od razu pójdę do pracy - mówi Bartosz Pióro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie