Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany 18-latek napadł na 17-latka w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Przestępca przewożony przez policjantów.
Przestępca przewożony przez policjantów. policja
Na dwa miesiące trafił za kraty 18-latek ze Stalowej Woli, który razem z kolegą napadł na 17-letniego chłopca. Groził mu pozbawieniem życia, szarpał za ubranie. Zabrał chłopakowi telefon komórkowy, bluzę i cztery złote.

Pokrzywdzony chłopak zeznał, że kiedy we wtorek, kwadrans przed godziną 23, wracał do domu, na ulicy Poniatowskiego podeszło do niego dwóch młodych mężczyzn, którzy zapytali go o papierosy. Kiedy odpowiedział, że nie pali i nie ma papierosów, jeden z napastników szarpał go za odzież i groził pozbawieniem życia - relacjonuje rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.

Napastnik zażądał oddania wszystkiego, co 17-latek miał przy sobie. W obawie o życie i zdrowie chłopak dał mu telefon komórkowy, dresową bluzę i cztery złote. Drugi z mężczyzn w tym czasie blokował drogę ucieczki pokrzywdzonemu.

Kiedy napastnik oglądał rzeczy 17-latek wykorzystał jego nieuwagę i uciekł. Wbiegł do bloku, w którym mieszkał i wezwał na pomoc policję. Wkrótce policjanci zatrzymali mężczyznę, którego chłopak rozpoznał jako jednego z napastników. Był to 18-letni mieszkaniec Stalowej Woli.

- Podczas zatrzymania był agresywny, czuć było od niego alkohol, szarpał policjantów za umundurowanie, kopał, wyrywał się, ubliżał wulgaryzmami - opisał rzecznik.

Na komendzie odmówił dmuchania w alkomat, więc policjanci przewieźli go do szpitala, gdzie pobrana została mu krew do badań na zawartość alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut rozboju, a także znieważenia funkcjonariuszy i naruszenia ich nietykalności.

W piątek sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na dwa miesiące. Za rozbój grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Policjanci poszukują wspólnika 18-latka.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie