Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy w kinach w Radomiu jest za głośno?

/wit/
- Widzom odpowiada nagłośnienie, nie uskarżają się, że jest za głośno – mówi Robert Kaczor, dyrektor Kina Helios w Radomiu.
- Widzom odpowiada nagłośnienie, nie uskarżają się, że jest za głośno – mówi Robert Kaczor, dyrektor Kina Helios w Radomiu. Tadeusz Klocek
Wystarczająco głośno, w sam raz, głośno, nie za głośno! - tak o dźwięku w kinach mówią radomianie.

Jesteśmy otoczeni hałasem

Jesteśmy otoczeni hałasem

W Polsce żyje około 50 tysięcy osób z ciężkim uszkodzeniem słuchu. Około 20 procent cierpi na jego zaburzenia. Chorobami słuchu może być zagrożone nawet 4 miliony Polaków. Najbardziej dokucza nam hałas uliczny. Badania CBOS pokazały, że ponad 70 procent Polaków odczuwa uciążliwy, męczący hałas, z tego co trzeci - często. Szacuje się, że na hałas, który może być szkodliwy dla zdrowia, narażonych jest aż 4 miliony osób - czyli jedna dziewiąta ludności kraju. Ruch uliczny generuje hałas na poziomie 80 - 90 decybeli. Długotrwałe narażenie na taki hałas może powodować przesunięcie progu słyszenia.

Tymczasem Marek Michalak, rzecznik praw dziecka uważa, że powinny powstać specjalne normy określające dopuszczalny poziom hałasu w kinach i zwraca się do Głównego Inspektoratu Sanitarnego o przeprowadzenie badań podczas seansów.

Takie badanie Główny Inspektor Sanitarny przeprowadził już w 2012 roku sprawdzając poziom dźwięku w ponad 70 salach kinowych na terenie całego kraju.

Z raportu końcowego wynika, że w kinach w najgłośniejszych momentach filmów dźwięk osiąga średnio poziom 88 decybeli, ale w niektórych kinach potrafił szczytowo rosnąć nawet do 120 decybeli. Nieco głośniej emitowane są reklamy.

Badacze zaznaczyli, że w zdecydowanej większości kin wiedziano o mających się odbyć badaniach akustycznych, co mogło wpłynąć na ich wyniki. Dlatego rzecznik praw dziecka apeluje, by badanie powtórzyć bez zapowiadania jego terminu obsłudze kina.

O to, czy w radomskim kinie Helios nie jest przypadkiem za głośno podczas seansów i poprzedzających je reklamach zapytaliśmy Monikę Łukomską, kierownik kina.

- Większości osób odpowiada nagłośnienie, nie uskarżają się ani na dźwięk ani na obraz. Są zdania, że przychodzą do kina po to by nie czuć się jak w domu przed telewizorem. Poziom dźwięku mieści się w normach, a to czy są one zachowane jest sprawdzane cyklicznie - mówi Monika Łukomska.

Nieco inaczej wygląda sytuacja z filmami dla dzieci. Zwłaszcza te najmłodsze boją się ciemności i mogą się wystraszyć hałasu.

- Dlatego podczas seansów dla naszych najmłodszych widzów nie wygaszamy całkowicie światła, panuje półmrok zaś dźwięk jest cichszy niż na filmach dla dorosłych - mówi Monika Łukomska.
Marek Michalak, rzecznik praw dziecka uważa, że powinny powstać specjalne normy określające dopuszczalny poziom hałasu w kinach i zwraca się do Głównego Inspektoratu Sanitarnego o przeprowadzenie badań podczas seansów. Chodzi o analizę akustycznych i pozaakustycznych (następstwa w sferze psychicznej) skutków oddziaływania hałasu na zdrowie widzów, w tym zdrowie dzieci.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z RADOMIA

O ile do kina wybieramy się dla wrażeń, chcemy przenieść się w inny świat, zakosztować obrazu i dźwięku, nawet jeśli miałby on być nieco głośny, to z hałasem mimo woli do czynienia mamy na co dzień - przed telewizorem.

Niemal wszystkich rażą reklamy, które są głośniejsze niż poprzedzające je filmy, informacje i teleturnieje.
Okazuje się, że ograniczenia natężenia dźwięku w reklamach telewizyjnych wprowadzono rozporządzeniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z 30 czerwca 2011 roku. Przepisy przewidują, iż poziom głośności emitowanych reklam i telesprzedaży nie powinien przekraczać poziomu głośności audycji je poprzedzających. Nadawcy zostali jednocześnie zobowiązani do porównania "poziomu głośności audycji nadawanych w okresie 20 sekund przed rozpoczęciem nadawania reklam i telesprzedaży z poziomem głośności poszczególnych nadawanych reklam i telesprzedaży".

Jak się jednak okazuje, nadawcy nie respektują przepisów wspomnianego rozporządzenia. Na ten problem uwagę zwrócił także rzecznik praw obywatelskich. W piśmie do przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji stwierdza, iż wciąż napływają od niego skargi od telewidzów dotyczące natężenia dźwięku przez nadawców w czasie emisji bloków reklamowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie