Ochotnicza Straż Pożarna w Baranowie działa już ponad 80 lat

Rocznicowe uroczystości odbyły się w niedzielę. "Rycerze Świętego Floriana" z Baranowa zaprosili na galę znamienitych gości, licznie przybyli też mieszkańcy.

Jak każe tradycja, obchody rozpoczęła msza święta - w intencji jednostki-jubilatki. Nabożeństwo odprawił i homilię wygłosił ksiądz Marian Fatyga, proboszcz skalbmierskiej parafii, zarazem kapelan powiatowy strażaków.

GOŚCIE DOPISALI

Listę zaproszonych gości otwierali poseł Mirosław Pawlak, przewodniczący sejmiku wojewódzkiego Tadeusz Kowalczyk, wicewojewoda Grzegorz Dziubek. Do Baranowa przyjechali liderzy lokalnych samorządów - starosta kazimierski Jan Nowak i burmistrz Skalbmierza Michał Markiewicz oraz komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej Kazimierz Zabłotny. Byli radni powiatowi i gminni, sołtysi, mieszkańcy.

W rolę spikera wcielił się wiceburmistrz Mirosław Magnes. Podczas części oficjalnej uroczystości druhowie z Baranowa otrzymali odznaczenia i gratulacje. O oprawę muzyczną zadbała strażacka orkiestra dęta ze Skalbmierza, pod batutą Roberta Basiaka.

BOGATA HISTORIA

Niedzielna celebra była znakomitą okazją do przypomnienia bogatej historii jednostki-jubilatki. Według dokumentów, będących w posiadaniu strażaków z Baranowa, jednostka powstała tu w 1932 roku. Założyli ją: Mikołaj i Piotr Szafarscy, Józef Przygodziński, Jan Kuśpiel, Piotr Włodarski, Jan Pudo, Wincenty, Stanisław i Piotr Wątorowie, Marian Belski, Władysław, Jan i Józef Zmarlakowie. A do pierwszego wyposażenia zaliczano wtedy ręczną sikawkę, tłumicę i... trąbkę sygnalizacyjną.

Zanim Ochotnicza Straż Pożarna w Baranowie rozwinęła działalność, wybuchła II wojna światowa. Większość strażaków wstąpiła do partyzantki. Po wyzwoleniu, w 1945 roku - ci, którzy przeżyli wojenną zawieruchę, zaczęli na nowo organizować struktury jednostki. W 1952 roku oddano do użytku remizę. Sześć lat później został zakupiony sztandar dla jednostki i pod tą chorągwią służą do dzisiaj.

REMIZA... I SAMOCHÓD

Obecnie Ochotnicza Straż Pożarna w Baranowie liczy 28 osób. Funkcję prezesa pełni od lutego 2010 roku Kazimierz Wątor, naczelnika - Szczepan Solarz, skarbnika - Sylwester Jackiewicz, sekretarza - Mateusz Pudo, a gospodarzem jest Bogdan Madej.

Są też zmiany w strażackim majątku. Stara remiza została sprzedana, a budowa nowej ruszyła w ubiegłym roku. Będą się tu mieścić się i strażnica i świetlica wiejska.

- Druhowie z Baranowa są obecni na wszystkich ważniejszych uroczystościach kościelnych i religijnych. Na terenie gminy i powiatu - chwali strażaków kapelan Fatyga.

- Dzięki pomocy Urzędu Miasta w Skalbmierzu, środkom unijnym oraz zaangażowaniu naszych mieszkańców pragniemy dokończyć budowę nowej remizy. Oczekujemy też na samochód strażacki - zaznacza prezes Kazimierz Wątor. - W naszych planach jest prowadzenie żywej działalności kulturalnej w budowanym Wiejskim Ośrodku Kultury.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KAZIMIERSKIEGO

TU REZYDOWAŁY KLARYSKI

Ochotnicza Straż Pożarna w Baranowie to "osiemdziesiątka-plus". Warto przypomnieć, że o wiele dłuższą historię ma sama miejscowość, a pierwsze wzmianki pochodzą... sprzed blisko 800 lat.

Jak podają archiwa, wieś Baranow, gdyż taką formę miała wtedy jej nazwa, jako własność szlachecka istniała już w 1257 roku. Dziewięć lat później, co potwierdzają dokumenty, kupiła ją od księżnej Kingi - za 70 grzywien - księżna Salomea, zakonnica Zakonu Klarysek w Skale. Klaryski rezydowały tu aż do schyłku XVIII wieku.

Baranów dzisiaj to niewielka miejscowość położona na południowych rubieżach gminy Skalbmierz; tuż przy granicy województw świętokrzyskiego i małopolskiego. Liczy 59 domostw i około 300 mieszkańców. Funkcję sołtysa pełni Szczepan Solarz. Radnym gminnym jest Stanisław Grądek, radnymi parafialnymi - Kazimierz Wątor i Bogdan Madej.

To miejscowość o typowo rolniczym charakterze, a część mieszkańców pracuje w Krakowie lub Skalbmierzu.

DOBRA ZABAWA

Jak na "osiemdziesiątkę-plus" baranowska straż trzyma się znakomicie. W programie artystycznym niedzielnej imprezy śpiewały Rosiejowianki z pobliskiego Rosiejowa. Panie świętowały niedawno swój jubileusz, choć nieco skromniejszy - 25-lecia. Wystąpili także zespół folklorystyczny Drożanecki i kapela Zganioki. A na zabawie tanecznej "pod gwiazdami" przygrywała grupa Aplauz z Zakrzowa.