Fabryka Zapiekanek bardzo szybko zyskała uznanie klientów.
- Smak i jakość to podstawa. Wszystko robiliśmy na miejscu, a pieczywo wypiekała dla nas zaprzyjaźniona piekarnia - mówi Daniel Wesołowski, który z mamą Anną prowadził Fabrykę Zapiekanek.
- W Kielcach nie było wcześniej miejsca z naprawdę dobrymi zapiekankami, która nie składały się tylko z pieczarek i sera. Zapiekanka to taki typowo polski wynalazek, więc za namową znajomych postanowiliśmy stworzyć takie miejsce. Tym bardziej, że w innych miastach lokale serwujące najróżniejsze zapiekanki cieszą się ogromną popularnością - dodaje.
Z końcem czerwca lokal został jednak zamknięty.
- Zmieniły się moje plany zawodowe i dlatego podjąłem decyzję o zamknięciu Fabryki. Jednak marka, jaką udało nam się wyrobić, jest dość mocna, a nasi klienci nie mogą odżałować tej decyzji. Dlatego postanowiłem przekazać interes w dobre ręce. Tak naprawdę ktoś, kto przejmie lokal z całym wyposażeniem, kontaktami może otworzyć w ciągu dwóch dni. Więcej szczegółów jest na naszym profilu na Facebooku - wyjaśnia nasz rozmówca.
Czy Fabryka Zapiekanek pod wodzą nowego właściciela będzie nadal działała w centrum Kielc okaże się najpóźniej do końca sierpnia.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?