Kompletnie pijany kierowca autobusu zatrzymany w Agatówce

- W sobotę po południu stalowowolscy policjanci otrzymali sygnał od pasażerów autobusu, że kierowca pojazdu jest pijany. Z ich relacji wynikało, że mężczyzna nie utrzymywał prostego toru jazdy, nie reagował na prośby o zatrzymanie samochodu - relacjonuje rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.

Dziwne zachowanie kierowcy zauważył również kierowca busa mercedesa vico z firmy Jotka, wożącego pasażerów na trasie od Stalowej Woli do Gorzyc.

- Jechał autobusem tak, że auta z naprzeciwka przed nim zjeżdżały na bok i o mało jeden mercedes nie wjechał do rowu - opowiada mężczyzna.

W Agatówce w gminie Zaleszany, kiedy kierowca autobusu zatrzymał się na przystanku, jadący busem vico kierowca zatarasował mu drogę.

- Nie bał się pan, że on pana staranuje? - zapytałem. - Nawet o tym nie myślałem, tak byłem zdenerwowany. Ręce tak mi się z nerwów trzęsły, z trudem wezwałem policję - odpowiedział. - On nawet nie zatrzymał się w zatoczce na przystanku, tylko na części zatoki - dodał.

Policjanci ustalili, że kierowcą autosanu jest 47-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego. Wstępne badanie wykazało, że jest kompletnie pijany. Miał 3,42 promila alkoholu w organizmie, ponad siedemnaście razy więcej od dopuszczalnej dawki. W autobusie policjanci znaleźli dwie butelki wódki o pojemności 0,2 litra; jedna była pusta, a w drugiej była połowa zawartości. Mężczyzna został przewieziony do komendy.

- W trakcie zatrzymania zachowywał się arogancko, stawiał opór, nie chciał wykonywać poleceń policjantów, ubliżał im wulgaryzmami. Odmówił użycia alkomatu. W związku z tym mężczyźnie pobrana została krew do badań na zawartość alkoholu - poinformował rzecznik. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwiał usłyszy zarzuty.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO