Maszynka poszła w ruch, a wkrótce łysiny świeciły w słońcu. Nie tylko Ola i Ian - organizatorzy niedzielnej akcji charytatywnej w Tarnobrzegu, ścięli włosy "na zero". Pojawiło się także dwoje innych śmiałków, Katarzyna i Michał, którzy pozwolili się ogolić w geście solidarności z ciężko chorym 11-miesięcznym Kacperkiem Serafinem z Majdanu Królewskiego (powiat kolbuszowski).
Kilkaset osób w niedzielne południe zgromadziło się na Placu Bartosza Głowackiego w Tarnobrzegu. Sporą część stanowili mieszkańcy wracający z pobliskiego kościoła po mszy, którzy zaciekawieni przystanęli na chwilę. Niedługo potem, gdy dowiedzieli się o celu akcji, w puszkach wolontariuszy zaczęły pojawiać się pieniądze.
Oczywiście nie zabrakło samego Kacperka, który uśmiechał się jakby próbując zorientować, o co chodzi w całym zamieszaniu. Na rynku pojawił się ze swoimi rodzicami i dziadkami.
WYZWANIE DLA OLI
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, oprócz zbiórki pieniędzy dla cierpiącego na chorobę nowotworową chłopca (lekarze musieli amputować mu nogę), organizatorzy akcji - Ian Boon z Tarnobrzega i Ola Lis ze Skwirzowej (powiat sandomierski) zdecydowali się ogolić głowy na łyso. To gest solidarności nie tylko z chorym Kacperkiem, ale także "przypomnienie" uczestnikom akcji, jak wiele pośród nas osób choruje na raka. Brak włosów przypomina o tym, gdyż osoby zmagające się z ta chorobą po chemioterapii właśnie traci włosy.
- Ja tam zbyt wiele włosów nie mam na głowie, ale dla Oli to będzie dopiero wyzwanie - żartował Ian Boon, Anglik mieszkający w Tarnobrzegu. Zaraz potem usiadł na krześle, a fryzjerka przystąpiła do działania.
Mieszkańcy zgromadzeni na tarnobrzeskim rynku oklaskami dodawali otuchy Ianowi, a kilka minut później także Oli. Z jej strony poświęcenie było zresztą jeszcze większe, w pewnej chwili 19-latce nawet zaszkliły się oczy. Zaraz jednak świecąc łysiną i prezentując spięte w kucyka włosy żartowała, że teraz będzie mogła opalać także skórę na głowie. Przez cały czas wolontariusze zbierali pieniądze i rozdawali ulotki, zachęcając do wsparcia Kacperka Serafina.
W GEŚCIE SOLIDARNOŚCI
- Może ktoś jeszcze jest chętny włączyć się do naszej akcji? Wiemy, że to trudna decyzja, szczególnie dla kobiet - mówił Ian.
Na odważnych nie trzeba było jednak zbyt długo czekać. Pierwsza była pani Katarzyna, która do wczoraj nosiła dość krótką fryzurę, ale zdecydowała się zgolić wszystko. Uczestnicy akcji nagrodzili ją rzęsistymi oklaskami za odwagę. Na brawa zasłużył także Michał - i on w geście solidarności z chorymi na raka ogolił się "na zero".
O chorobie Kacperka Serafina i walce z nią można przeczytać na stronie www.kacperserafin.pl By pomóc chłopcu można też wspierać go finansowo, wpłacając pieniądze na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" Bank BPH S.A. 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 , Bank BPH S.A. (darowizny w ramach zbiórki publicznej) 61 1060 0076 0000 3310 0018 2660 z dopiskiem 22546 - Serafin Kacper - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?