Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podsumowanie sezonu drugiej grupy klasy A. Rezerwy KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski były najlepsze

Dorota KUŁAGA
Były zawodnik ekstraklasy Jacek Kuranty (z prawej) był grającym trenerem Koprzywianki Koprzywnica i w dużym stopniu przyczynił się do jej awansu do klasy okręgowej
Były zawodnik ekstraklasy Jacek Kuranty (z prawej) był grającym trenerem Koprzywianki Koprzywnica i w dużym stopniu przyczynił się do jej awansu do klasy okręgowej Rafał Soboń
Koprzywianka dzięki znakomitej wiośnie również fetowała awans. Victoria Skalbmierz, GKS Świniary i Wisła Nowy Korczyn zostały zdegradowane

Tomasz Marynowski, trener rezerw KSZO 1929 Ostrowiec:

Tomasz Marynowski, trener rezerw KSZO 1929 Ostrowiec:

- Zajęliśmy pierwsze miejsce, wywalczyliśmy awans i to na pewno cieszy. W nowym sezonie na pewno trzeba będzie ustabilizować skład, bo w rozgrywkach klasy A praktycznie w każdym meczu miałem inną kadrę. W dalszym ciągu będziemy ogrywać młodych zawodników, ale trzeba też się wzmocnić doświadczonymi graczami i walczyć o spokojny byt w okręgówce.

Rywalizacja w drugiej grupie klasy A toczyła się pod dyktando rezerw KSZO 1929 Ostrowiec, a wiosną również Koprzywianki Koprzywnica. Polanie Pierzchnica zaprzepaścili ogromną szansę na awans.

Po jesieni liderem był drugi zespół KSZO 1929, który miał 30 punktów, i wyprzedzał drużynę Polan Pierzchnica - 27 punktów. Koprzywianka plasowała się na siódmej pozycji z dorobkiem 19 punktów. Gdy jeszcze przegrała pierwszy wiosenny mecz - na wyjeździe ze Zrywem Zbigniewice 0:1 - chyba nikt nie brał jej już poważnie pod uwagę w walce o awans.

- My mieliśmy jeszcze iskierkę nadziei. Ale wiedzieliśmy, że jesteśmy jak saper. Jedna porażka i wypadamy z gry - przyznał Łukasz Pyszczek, król strzelców klasy A. I niemożliwe stało się możliwe. Koprzywianka wygrała 12 spotkań z rzędu, w meczu decydującym o awansie w ostatniej kolejce pokonała Polan 2:0 i fetowała awans. - Dopięliśmy swego. Myślę, że za świetną rundę wiosenną zasłużyliśmy na grę w okręgówce - mówił Jacek Kuranty, grający trener Koprzywianki.

Wcześniej awans świętowały rezerwy KSZO 1929, które grały najrówniej w całym sezonie, mimo że roszady w składzie były bardzo dobrze. Wszystkim jednak umiejętnie kierował trener Tomasz Marynowski, który w razie potrzeby i przy problemach kadrowych wspomagał też zespół. Gdy trzeba było grał w ataku, czasem stawał też w bramce.

Polanie do siebie mogą mieć pretensje o to, że nie wywalczyli awansu, ale zadecydowało o tym kilka głupio straconych punktów w rundzie wiosennej. Solidnie prezentowały się trzy kolejne drużyny - Gród, Zryw i OKS Opatów.
Na przeciwnym biegunie znalazła się Victoria Skalbmierz. Po rezygnacji trenera Andrzeja Fendrycha z każdym kolejnym meczem było coraz gorzej. Zajęła ona ostatnie miejsce i spadła do klasy B. Podobnie jak GKS Świniary, w którym również doszło do zmiany trenera. Wrócił Janusz Frańczak - zastąpił Artura szkutnika, który przeszedł do LZS Samborzec. Z klasą A pożegnała się też Wisła Nowy Korczyn, nie przystępując do drugiego barażu z Nidą Sobków.

Najlepsi strzelcy: 44 - Łukasz Pyszczek (Koprzywianka), 33 - Adam Papka (Zryw), 26 - Jakub Majewski (Polanie), 25 - Tomasz Kopacki (Zorza Tempo), 23 - Piotr Frańczak (OKS).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie