Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Masa latających mrówek w Tarnobrzegu i powiecie - wyjaśniamy skąd się wzięła

/ram/
Samce mrówek po zakończeniu "miłosnych igraszek” giną. Na zdjęciu "zbiory” z redakcyjnego parapetu w Tarnobrzegu.
Samce mrówek po zakończeniu "miłosnych igraszek” giną. Na zdjęciu "zbiory” z redakcyjnego parapetu w Tarnobrzegu. Marcin Radzimowski
Od mieszkańców Stalowej Woli, Tarnobrzega i innych pobliskich miejscowości dotarły do nas informacje o pojawieniu się wyjątkowo dużej liczby latających mrówek. Dla ludzi to utrapienie, dla ptaków prawdziwy raj.

- Wielkie skrzydlate mrówki można zauważyć dosłownie wszędzie, są na chodnikach, wlatują do domów. Jakiś koszmar - alarmuje Jacek z Tarnobrzega, który skontaktował się z nami. Nie on jeden, bo informacje o skrzydlatym problemie docierają w ostatnich dniach również od mieszkańców innych miejscowości.

Roje większych niż zwykłe mrówek, w dodatku uskrzydlonych, cieszą za to ptaki. Dostrzec można polujące na nie stada jerzyków i jaskółki. Co ciekawe, w wielu miejscach zauważyć można leżące martwe skrzydlate mrówki - wczoraj na parapecie naszego redakcyjnego okna znaleźliśmy kilkanaście owadów.

Skąd tyle mrówek, dlaczego latają i czemu akurat w ostatnich dniach? Okazuje się, że właśnie teraz trwają mrówcze gody, czas ich rozmnażania. Skrzydełka wyrastają zarówno mrówczym samcom, jak i samicom - po zakończeniu "miłosnych igraszek" samce giną (stąd widok leżących martwych mrówek) a samice wybierają następnych partnerów. Po około tygodniu samica traci skrzydła i kopie w ziemi gniazdo, w którym zamieszka w roli nowej królowej, złoży jaja i założy nową kolonię.

Entomolodzy zaznaczają, że w naszym kraju skrzydlate mrówki można spotkać do połowy sierpnia z uwagi na różne cykle rozrodcze kilku różnych gatunków tych owadów.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie