Prowadzenie śledztwa dotyczącego tragicznego zdarzenia z 10 czerwca "okręgówka" przejęła kilka dni temu od Prokuratury Rejonowej w Nisku. Śledczy nadzorujący sprawę kompletuje dokumentację medyczną dotyczącą podejrzanego.
- Ten mężczyzna nie mieszkał w naszym regionie, dlatego dłużej trwa sprawdzanie, czy a jeśli tak to na co w przeszłości się leczył. Oczywiście głównie chodzi o ustalenie, czy leczył się psychiatrycznie - wyjaśnia prokurator Adam Cierpiatka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Nie został jeszcze wyznaczony termin jednodniowego badania psychiatrycznego, jakiemu poddany zostanie 29-latek. Gdyby to nie wystarczyło biegłym do sporządzenia opinii, podejrzany trafi na czterotygodniową obserwację psychiatryczną w warunkach szpitalnych.
Przypomnijmy, że do zbrodni doszło 10 czerwca na willowym osiedlu przy ulicy Polnej w Nisku. 29-latka mieszkająca na Dolnym Śląsku przyjechała wraz ze swoim partnerem na pogrzeb swojej babci - matki swojego ojca, znanego lokalnego biznesmena. Kilka godzin przed pogrzebem rozegrał się dramat. W czasie kłótni 29-latek sięgnął po nóż i zadał jej kilkanaście ciosów (w czasie sekcji zwłok stwierdzono 18 ran, w tym dwie śmiertelne), następnie ranił matkę dziewczyny. Nożownik uciekł z domu a gdy wezwani policjanci zaczęli go gonić, zranił się nożem w szyję próbując popełnić samobójstwo.
Mężczyzna przyznał się do zabójstwa kobiety, nie przyznał się do usiłowania zabójstwa jej matki. Jak stwierdził, nie pamięta tego. Prokuratura od samego początku nie informuje o motywie, jakim kierował się sprawca zbrodni. My nieoficjalnie ustaliliśmy, że przyczyną kłótni z tragicznym była zdrada. Feralnego dnia mężczyzna dowiedział się, że jego partnerka nie jest względem niego lojalna. Wpadł w szał i chwycił za nóż. Dowiedzieliśmy się również, że z relacji podejrzanego wynika, iż dotychczas nie leczył się on psychiatrycznie.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu NIŻAŃSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?