Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grupa przestępcza z Podkarpacia wyłudziła miliony

Marcin RADZIMOWSKI
Michał O. z Niska został zatrzymany w Belgii, gdzie ukrywał się pod fałszywym nazwiskiem.
Michał O. z Niska został zatrzymany w Belgii, gdzie ukrywał się pod fałszywym nazwiskiem. policja
Jeden z szefów gangu, 28-latek z Niska poszukiwany był przez prokuratury do czterech spraw

Policjanci Centralnego Biura Śledczego rozbili grupę przestępczą zajmującą się między innymi legalizacją luksusowych samochodów pochodzących z przestępstw popełnianych w krajach Unii Europejskiej i wyłudzaniem podatku VAT. W ramach działań stróże prawa zatrzymali 14 osób, jeden z dwóch liderów gangu - 28-letni Michał O. z Niska, wpadł w kwietniu w Belgii, gdzie ukrywał się pod fałszywym nazwiskiem.

Akcję wymierzoną przeciw liderom i członkom zorganizowanej grupy przestępczej wywodzącej się z Podkarpacia a działającej na terenie Polski, Niemiec, Belgii i Słowacji, policjanci CBŚ realizowali w kilku etapach. Począwszy od 2013 roku, do tej pory zatrzymanych zostało czternaście osób. Policjanci odzyskali też 12 spośród co najmniej 23 skradzionych i wyłudzonych przez grupę samochodów. Auta zostały zwrócone belgijskim i niemieckim firmom ubezpieczeniowym.

SAMOCHODY KLONY

- Z ustaleń wynika, że grupa zalegalizowała łącznie co najmniej 15 skradzionych w Niemczech i Belgii samochodów, głównie bmw X6 i bmw X5 oraz innych, a także osiem dostawczych mercedesów o łącznej wartości trzech milionów złotych - informuje komisarz Paweł Międlar, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie. - W kradzionych samochodach członkowie grupy przerabiali numery identyfikacyjne VIN, tworząc "klony" identycznych legalnych pojazdów. Wykorzystywali również skradzione niemieckie i belgijskie dowody rejestracyjne in blanco, które były fałszowane w profesjonalny sposób z użyciem podrobionych pieczęci w kilku ośrodkach fałszerskich na terenie Polski.

Przy legalizacji samochodów wytwarzane były także inne fałszywe dokumenty, jak umowy kupna - sprzedaży, faktury VAT, potwierdzenia wpłat. Przygotowane w ten sposób pojazdy wprowadzone były do legalnego obrotu poprzez kontrolowane przez liderów grupy spółki założone na podstawione osoby - "słupy".

POD INNYM NAZWISKIEM

Zazwyczaj kradzione i wyłudzane luksusowe auta po zalegalizowaniu były sprzedawane, niekiedy jednak przestępcy sami je użytkowali. Tak było w przypadku 28-letniego Michała O. z Niska, jednego z dwóch liderów gangu. Mężczyzna został zatrzymany pod koniec kwietnia na ulicach Antwerpii (Belgia), gdy jechał skradzionym bmw X5.

Niżanin był poszukiwany europejskim nakazem aresztowania wydanym przez Prokuraturę Apelacyjną w Rzeszowie do sprawy, która ostatnio wpłynęła do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu (informowaliśmy o tym kilka dni temu). Przypomnijmy, że prokuratura oskarżyła 15 osób w tym 7 działających w ramach zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez Michała O. zarzuty to wyłudzenie leasingów oraz bankowych kredytów na około 2,5 mln złotych, wyłudzanie podatku VAT i fałszowanie dokumentów. Oskarżeni to głównie mieszkańcy północnej części Podkarpacia - Niska i Stalowej Woli. Michał O. uciekł za granicę, dlatego jego sprawę wyłączono do odrębnego postępowania. To jedna z czterech spraw, do jakich mieszkaniec Niska był poszukiwany.

- W Belgii Michał O. ukrywał się pod fałszywym nazwiskiem. Jest podejrzany o dokonanie co najmniej 63 przestępstw, nie tylko związanych z obrotem samochodami, ale także wyłudzeniami kredytów bankowych na wielomilionowe kwoty, wyłudzeniami leasingu oraz podatku VAT - dodaje komisarz Międlar.

KRĄŻYŁY FIKCYJNE FAKTURY

Jak ustalili policjanci CBŚ i prokuratura, oprócz kradzieży samochodów członkowie grupy zajmowali się wystawianiem nierzetelnych faktur i wyłudzaniem podatku VAT z tytułu wewnątrzwspólnotowych dostaw towarów. Wykorzystywano do tego celu szereg spółek, powiązanych ze sobą i powołanych wyłącznie na potrzeby przestępczego procederu, między którymi krążyły faktury. Deklarowane w urzędach skarbowych fikcyjne dostawy towarów do słowackich i belgijskich podmiotów gospodarczych ze stawką VAT "0", potwierdzane były przez kontrolowane spółki zagraniczne, dzięki czemu grupa przestępcza uzyskała od polskiego urzędu skarbowego zwrot lub kompensatę podatku VAT, na kwotę nie mniej niż milion złotych.

- Fikcyjne faktury wystawiane dla firm polskich, na łączną kwotę ponad 5,5 miliona złotych, posłużyły do wykazania kosztów, a tym samym pomniejszenia należności podatkowych wobec Skarbu Państwa - wyjaśnia rzecznik podkarpackiej policji. - Zysk pochodzący z multiprzestępczej działalności grupy jeden z jej liderów, Krzysztof K. lokował między innymi w budowę osiedla domów jednorodzinnych w Warszawie, w celu udaremnienia wykrycia przestępczego pochodzenia uzyskanych środków.

Na inwestycji tej prokurator dokonał zabezpieczenia majątkowego do wartości 5 milionów złotych na poczet grożących kar i grzywien. W trakcie prowadzonej sprawy CBŚ ściśle współpracowało z policją belgijską, niemiecką i słowacką. Spośród 14 zatrzymanych członków grupy sześciu przebywa w areszcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie